Światowy Dzień Walki z Gruźlicą obchodzony jest corocznie 24 marca, a został wyznaczony w rocznicę poinformowania świata nauki o wyizolowaniu prątka gruźlicy przez Roberta Kocha w 1882 roku. Ogromną rolę w zwalczaniu tej choroby zakaźnej i wielu innych odgrywają szczepienia całej populacji.
O tym, jak ważne są w naszym życiu szczepienia rozmawiamy z Zenoną Jasiurkowską, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Polkowicach.
Można ogólnie powiedzieć, że obecnie młodsze pokolenie nie wie z doświadczenia, czym jest gruźlica, błonica czy krztusiec. Dzięki szczepieniom zachorowalność na jedne choroby zakaźne została ograniczona, a na inne – wyeliminowana. Trudno temu zaprzeczyć.
To prawda. Po podaniu szczepionki organizm uczy się wytwarzać przeciwciała przeciwko danej chorobie. Tak więc w momencie zakażenia organizm ma gotowy wzorzec do tworzenia obrony i nie dopuści do rozwijania się choroby, bądź przebieg choroby będzie dużo łagodniejszy. Dlatego im więcej osób jest zaszczepionych przeciwko danej chorobie, tym mniej możliwości przeniesienia wirusa czy bakterii na drugiego człowieka. Dzięki szczepieniom udało się wyeliminować masowe zachorowania, na przykład, na ospę prawdziwą, odrę, różyczkę czy świnkę, a na gruźlicę – ograniczyć.
Skąd wiadomo, przeciwko jakim chorobom szczepimy się w naszym kraju?
W Polsce wiele szczepień jest obowiązkowych. Co roku ich kalendarz ogłaszany jest przez Głównego Inspektora Sanitarnego w postaci Programu Szczepień Ochronnych. Dokument ten znajduje się też na stronach internetowych GIS oraz Ministerstwa Zdrowia.
Lista jest bardzo długa. Jakie szczepienia są najwcześniej?
W pierwszej dobie życia podawana jest szczepionka przeciw gruźlicy oraz pierwsza dawka – przeciw WZW typu B. Druga dawka podawana jest w drugim miesiącu życia, obok szczepionki przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi oraz rotawirusom. Ta ostatnia po raz pierwszy znalazła się w tegorocznym kalendarzu szczepień. Niektóre szczepionki są jednorazowe, a inne podaje się w kilku dawkach.
Ale, na przykład, przeciw grypie trzeba szczepić się co roku.
Tak, ponieważ wirus grypy mutuje i nabyta w jednym roku odporność organizmu nie daje gwarancji na dalszą ochronę przed zachorowaniem. Podobnie jest z wirusem SARS-CoV-2, z którym walczymy od ponad roku. Pandemia skończy się wtedy, gdy uzyska się tak zwaną odporność stadną społeczeństwa, czyli zdecydowana większość populacji będzie zaszczepiona. To szansa na uniknięcie zachorowania, a także poważnych jego konsekwencji w postaci powikłań.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS