Każdy może pomóc! Wystarczy odrobina odwagi i wiedzy, a do zdobycia tej ostatniej okazje będzie już w sobotę – przypada wówczas Światowy Dzień Pierwszej Pomocy. Z tej okazji warto dowiedzieć się, jak można uratować zdrowie i życie osobie w potrzebie.
Od 2000 roku 9 września obchodzimy Światowy Dzień Pierwszej ustanowiony przez Międzynarodowy Ruch Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca. Z tej okazji Mazowiecki Okręgowy Oddział Polskiego Czerwonego Krzyża zachęca do upowszechniania szkoleń.
– U mnie było tak. W pracy koleżanka siedząca obok mnie zaczęła się krztusić jedzeniem. Spojrzałam na nią i zobaczyłam, że sytuacja już się robi poważna. Zaczęłam uciskać nadbrzusze i po kilku takich ruchach udało mi się sprawić, że koleżanka odkrztusiła ten pechowy kawałek jedzenia i mogła oddychać. Szczerze mówiąc, nigdy nie przypuszczałam, że kurs pierwszej pomocy mi się przyda. Myślę, że zawsze tak sądzimy, że nam to na pewno nic złego się nie wydarzy. A tak naprawdę każdy z nas może musieć komuś pomóc – mówi Agata Jaremczuk Sadkowska, wspominając sytuację, w której umiejętności z kursu okazały się przydatne.
Możesz uratować komuś życie
Czasem nawet bardzo proste działanie może uratować życie. Przykładem jest tu udrożnienie dróg oddechowych przez odchylenie do tyłu głowy u nieprzytomnej osoby i trzymanie jej odchylonej do przyjazdu pogotowia. To umożliwia poszkodowanemu oddychanie.
Z kolei w przypadku nagłego zatrzymania krążenia, prowadzenie resuscytacji krążeniowo-oddechowej do przybycia zespołu ratownictwa może nawet trzykrotnie zwiększyć szanse na przeżycie i powrót do zdrowia.
Zapomnij o mitach
Skoro to takie ważne, dlaczego tak wiele osób nie reaguje na widok osób potrzebujących pomocy? Najczęściej ze strachu. W 2017 roku 67% osób przebadanych przez CBOS deklarowało, że umiałoby w razie wypadku udzielić pierwszej pomocy, przy czym jedynie 19% osób było całkowicie pewnych swoich kwalifikacji.
– Najczęściej zwyczajnie boimy się zrobić komuś krzywdę. Tak, pierwsza pomoc jest stresująca. Znane są jednak dobre i skuteczne metody, które redukują stres i sprawiają, że świadkowie wypadków śmielej reagują – zaznacza Anna Dąbrowska z PCK.
- Szkolenie: powtarzane regularnie szkolenia z pierwszej pomocy obejmujące dużo ćwiczeń praktycznych. Mogą być organizowane w firmach z wielu okazji, a pracownicy zwykle wolą takie praktyczne szkolenie, przydatne w życiu, niż innego rodzaju kursy w ramach pracy.
- Dbanie o własne bezpieczeństwo: wystarczy zawsze mieć przy sobie rękawiczki jednorazowe i maseczkę do robienia wdechów ratowniczych, żeby znacznie zredukować stres.
- Dążenie do regularnych szkoleń praktycznych, jak największej liczby młodzieży w szkole. Zawsze warto porozmawiać z dyrektorem placówki o organizacji kursów w ramach np. lekcji wychowawczych, EDB czy „dnia sportu”.
Co to jest Pierwsza Pomoc?
To wszystkie działania podejmowane przez świadków zdarzenia wobec osoby w stanie nagłego zagrożenia zdrowia lub życia przed przybyciem Zespołu Ratownictwa Medycznego. Mają one na celu zabezpieczenie poszkodowanych i wezwanie pomocy. Większość z nas zna takie sytuacje z doświadczenia lub czytała o nich w mediach: to na przykład wypadki drogowe, zakrztuszenia jedzeniem, krwawienia, złamania czy zatrzymanie oddechu i krążenia.
Jak znaleźć skuteczny kurs pierwszej pomocy?
– Dobry kurs powinien zawierać głównie indywidualne ćwiczenia dla każdego uczestnika wykonywane pod opieką instruktora. Aby w stresie wykonać prawidłowo czynności ratujące, trzeba je wyćwiczyć najlepiej, jak się da w sytuacji komfortowej. Warto też przynajmniej raz na dwa lata, lub częściej, odświeżać umiejętności na kursie przypominającym – wyjaśnia Agnieszka Skura, Koordynator Okręgowy Pierwszej Pomocy, Mazowieckiego Oddziału Okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża.
Na całym Mazowszu w 2022 roku oddziały PCK przeszkoliły w sumie 2325 osób w ramach 158 kursów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS