Z pierwszych ustaleń policji wynika, że to właśnie on miał spowodować wypadek. Do czołowego zderzenia doprowadził, wyprzedając inne auto.
– Nie wiem, czy jeszcze jest w szpitalu, nie doznał poważnych obrażeń – mówi rzeczniczka płockiej komendy Marta Lewandowska. – Ale 56-letni kierujący hyundaiem jest w stanie o wiele poważniejszym, ma liczne złamania i właściwie nie mamy już wątpliwości, że to zdarzenie było wypadkiem, a nie kolizją. Od razu na miejscu był biegły, ale policjanci mają jeszcze sporo czynności do wykonania. Trzeba m.in. przesłuchać wielu świadków.
Jeśli wina piłkarza zostanie stwierdzona niepodważalnie, grożą mu – z art. 177 Kodeksu karnego – trzy lata pozbawienia wolności. I to wtedy, gdy spowodował lekki lub średni uszczerbek na zdrowiu innej osoby. Ale paragraf 2. tego artykułu stanowi, że jeśli następstwem jest śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, można trafić za kratki na okres od sześciu miesięcy do ośmiu lat.
Jak podaje m.in. Futbol.pl, Bułka tamtego wieczora prowadził nie własne auto, a wypożyczonego we Wrocławiu lamborghini huracan evo spyder o mocy ponad 600 KM.
Marcin Bułka to „złote dziecko” piłki nożnej. Już jako dzieciak wykazywał się wielkim talentem w tej dziedzinie sportu. Najpierw kopał piłkę w Wyszogrodzie, skąd pochodzi. Grał wtedy w lokalnej drużynie Stegny Wyszogród.
Szybko utalentowanym nastolatkiem zainteresował się i upomniał o niego wielki świat sportu. Marcin Bułka to wychowanek warszawskiej akademii słynnego klubu – FC Barcelona – Escola Varsovia. Już w 2016 r. dostawał zaproszenia na testy do włoskich klubów Atalanty i Udinese. Miał też propozycję z Górnika Zabrze, gdzie miałby dołączyć do pierwszego zespołu, ale jego opiekunowie uznali, że stać go na więcej niż tylko na polską ligę. Odbył też wtedy kilkudniowe testy w Hiszpanii, a także kilkutygodniowy cykl treningowy. Zebrał bardzo dobre recenzje. Wcześniej miał też zaproszenie na testy od Atletico Madryt.
W lipcu 2016 r. podpisał kontrakt z Chelsea FC, wszedł do składu zespołu juniorskiego. Dwa lata później został włączony do pierwszej drużyny, ale żadnego meczu nie rozegrał. Dwuletni kontrakt z Paris Saint Germain podpisał w 2019 r. Jako bramkarz zdobył z tą drużyną mistrzostwo Francji w sezonie 2019/20.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS