A A+ A++

Cóż to był za mecz! Iga Świątek (1. WTA) i Naomi Osaka (134. WTA) stoczyły niesamowity bój w drugiej rundzie Rolanda Garrosa. Po blisko trzygodzinnej walce polska tenisistka wygrała 7:6(7-1), 1:6, 7:5, chociaż w trzeciej partii przegrywała 2:5! Tym samym pozostaje w grze i będzie dalej walczyła o triumf w turnieju, który wygrywała trzykrotnie – w 2020, 2022 i 2023 roku.

Zobacz wideo Oto następczyni Igi Świątek?

Iga Świątek pogratulowała Osace i zwróciła się do publiczności. “Mam do was szacunek”

Obie panie to bliskie przyjaciółki i to wyszło w ich wspólnym podziękowaniu za grę oraz w wypowiedzi Igi Świątek zaraz po zakończeniu spotkania. – Ten mecz był bardzo intensywny. Bardziej intensywny niż się spodziewałam, patrząc, że to druga runda. Następnym razem będę na to bardziej przygotowana. Naomi grała niesamowicie. Czasem może ryzykowała, ale trafiała. Grała świetnie. Może niedługo zostanie specjalistką od grania na mączce. Cieszę się, że wróciła i dobrze sobie radzi – powiedziała Świątek w wywiadzie na korcie z Alexem Corretją. Po tym skierowała się do publiczności, która często zachowywała się bardzo głośno w trakcie meczu.

– Chcę powiedzieć jedną rzecz. Przepraszam za to. Mam do was wielki szacunek i wiem, że gramy dla was, ale czasami jest tak duża presja, że jak ktoś krzyknie w trakcie wymiany, to trudno się skoncentrować. Zwykle o tym nie wspominam, bo chcę być zawodniczką, która skupia się na sobie, ale to jest dla nas naprawdę ważne. Całe życie walczymy o to, żeby się poprawiać. Czasami trudno to zaakceptować. Stawka jest ogromna. Pieniądze są ogromne. Utrata kilku punktów może zmienić naprawdę dużo – tłumaczyła Iga Świątek. – Proszę, jeśli możecie, to wspierajcie nas między wymianami, a nie w trakcie. Wtedy będzie wspaniale – dodała.

– Mam nadzieję, że nadal będziecie mnie lubić, bo wiem, że francuska publiczność ma zawodników, za którymi nie przepada i ich wygwizduje. Ale kocham was, uwielbiam tu grać i kontynuujmy to – podkreśliła. Wtedy też francuska publiczność nagrodziła Polkę brawami.

W trakcie rozmowy Świątek została zapytana o to, jak wygrała mecz, w którym broniła piłki meczowej i przegrywała 2:5 w trzecim secie. – W trakcie meczu czułam, że nie jestem skupiona na tu i teraz. Byłam rozkojarzona. Pod największą presją byłam zdolna do tego, żeby się skupić, grać lepiej i nie myśleć o wyniku oraz o tym, że jestem blisko przegranej. Mam nadzieję, że po tym meczu będę grać jeszcze lepiej – podsumowała Świątek. 

Iga Świątek nie ukrywała. “Może tego potrzebowałam”

– Byłam w ogromnych tarapatach. Sama nie wiem, jak to się stało. Nie grałam dobrego tenisa. […] To moja wina, ale jeszcze muszę wykonać pewną pracę, żeby być gotowa do każdej piłki. Ten kort jest szybki. Przez to, że jest wilgotno, to nie oddaje tak dobrze rotacji, więc muszę się do tego dostosować i nie grać tak samo, jak wcześniej. Naomi serwowała wyśmienicie. Ciężko było ją przełamać. Jak doszło do tej podbramkowej sytuacji, to pierwszy raz w meczu byłam w stanie się skoncentrować i tak, jak powinna od początku. Może potrzebowałam takiego zimnego prysznica – mówiła Świątek w rozmowie z polskim Eurosportem. Dalej mówiła, że jest zadowolona z wygranej w meczu, w którym grały ze sobą dwie czterokrotne mistrzynie wielkoszlemowe. 

Świątek została zapytana o to, czy można nauczyć się bronienia piłek meczowych. Odpowiedziała, że tak i podkreśliła przy tym rolę Darii Abramowicz, z którą nad tym pracuje. – Jestem jedną z tych zawodniczek, które nie pękają w tych momentach i zawdzięczam to tej pracy, którą wykonujemy na co dzień. Jestem w stanie w tych momentach odciąć się od innych myśli – podkreśliła.

Iga Świątek w meczu trzeciej rundy zagra z lepszą z pary Jana Fett (135. WTA) – Marie Bouzkova (42. WTA). Z powodu opadów deszczu to spotkanie zostało przerwane przy wyniku 6:2, 1:0 dla Bouzkovej. Mecz zostanie dokończony w czwartek 30 maja. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZiemski i Pereira zdobyli jako pierwsi w sezonie Kanczendzongę
Następny artykułZbiorniki magazynowe – jak dobrać odpowiednie dla Twojej firmy?