A A+ A++

Kolejna czołowa tenisistka ogłosiła, że nie wystąpi w Australian Open. Na dwa dni przed rozpoczęciem turnieju z gry zrezygnowała Ajla Tomljanović (WTA. 35). Wiadomość przekazała w mediach społecznościowych. Z pewnością dotknęło to lokalną publiczność, bo 29-latka była najwyżej klasyfikowaną Australijką w rankingu WTA. Wcześniej z Australian Open wycofała się Hiszpanka Paula Badosa (WTA. 11.).

Zobacz wideo
Marina skradła show na czerwonym dywanie. Największe gwiazdy

Australijczycy bez najlepszej zawodniczki. “Zrobiłem absolutnie wszystko”

Tomljanović od pewnego czasu zmaga się z kontuzją kolana. Z tego powodu zabrakło jej także we wcześniejszym australijskim turnieju – United Cup. Zawodniczka myślała, że uda się jej na czas dojść do optymalnej sprawności. Niestety tak się nie stało. – Boli mnie, że muszę napisać tę wiadomość, ale niestety nie będę mogła rywalizować w tegorocznym Australian Open – napisała w oświadczeniu, które zamieściła na Twitterze. – Zrobiłam absolutnie wszystko, co w mojej mocy, aby wyzdrowieć, ale po prostu zabrakło mi czasu na wyleczenie i bycie w stu procentach gotową do rywalizacji na wysokim poziomie – dodała.

35. zawodniczka światowego rankingu po zakończeniu kariery przez Ashleigh Barty była największą nadzieją gospodarzy w turnieju kobiecym. Australijczykom pozostało jeszcze pięć reprezentantek, ale żadna z nich nie jest choćby w pierwszej setce rankingu. – To była bardzo trudna decyzja, ale muszę słuchać swojego ciała. Nie jest tajemnicą, że jest to moje ulubione miejsce do grania, więc boli mnie przegapienie wspaniałej okazji do gry przed własną publicznością i bycia otoczoną tak niesamowitą atmosferą – przyznała Tomljanović.

Ajla Tomljanović nie zagra w Australian Open. To ona zakończyła karierę Sereny Williams

Największym osiągnięciem Tomljanović w turniejach wielkoszlemowych jest ćwierćfinał Wimbledonu (2021 i 2022) i US Open (2022). Na nowojorskich kortach zakończyła karierę Sereny Williams, pokonując ją w 3. rundzie 7:5, 6:7, 6:1. Odpadła jednak w starciu z późniejszą finalistką Ons Jabeur.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

W Australii od początku czekała ją jednak trudna drabinka. W pierwszej rundzie miała zmierzyć się  z Argentynką Nadią Podoroską (WTA. 192.), ale w drugiej rundzie czekałby na nią pojedynek z Sofią Kenin (WTA. 280.) lub Victorią Azarenką (WTA. 25.).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOficjalnie: Sorescu wraca do ojczyzny
Następny artykułZamykanie naczynek w Gdańsku – dlaczego warto?