A A+ A++

Iga Świątek (1. WTA) poprowadziła reprezentację Polski do zwycięstwa ze Szwajcarią w Billie Jean King Cup. W piątek 12 kwietnia pokonała 6:3, 6:1 Simonę Waltert (158. WTA), a dzień później ograła 6:4, 6:3 Celine Naef (6:4, 6:3). A że z Naef wcześniej wygrała również Magdalena Fręch (52. WTA), to rywalizacja rozstrzygnęła się po trzech meczach.

Zobacz wideo
Michał Probierz odpowiada na głośny tekst Sport.pl. Mocna polemika. “Dobrze, że się prześlizgnęliśmy”

Iga Świątek skomentowała sukces Polski w BJK Cup. Krótko

Dla Świątek był to pierwszy od blisko dwóch lat występ w tych rozgrywkach. W poprzednim roku opuściła wszystkie mecze, natomiast w 2022 r. wystąpiła w kwalifikacjach, ale zabrakło jej w turnieju finałowym. Choć w międzyczasie z powodzeniem reprezentowała kraj w United Cup (w ostatniej edycji Polacy zagrali w finale).

Spotkania międzynarodowe wiele znaczą dla 22-latki, czemu po raz kolejny dała ona wyraz. Po awansie do finałów BJK Cup zamieściła krótki, a przy tym wymowny wpis na Twitterze. “Team Polska!” – napisała, załączając polską flagę, białe i czerwone serce oraz ikonę oznaczającą zrealizowanie zadania. Dodała też zdjęcie, na którym uchwycono ją, jak po uderzeniu piłki unosi się w powietrzu.

Dla Świątek rywalizacja ze Szwajcarkami była istotna z jeszcze jednego powodu. Dzięki temu, że wzięła w niej udział, spełniła warunek dotyczący uzyskania kwalifikacji olimpijskiej. Od igrzysk w Tokio musiała co najmniej dwa razy zagrać w reprezentacji (występy w United Cup nie są brane pod uwagę) i to był właśnie jej drugi występ w narodowych barwach.

Iga Świątek wprowadziła Polskę do finałów BJK CUP. “Mam nadzieję, że to dokończymy”

Być może liderka światowego rankingu pomoże Polkom również w listopadowym turnieju finałowym BJK Cup w Sewilli. W tej kwestii wiele będzie zależało od tego, czy organizująca rozgrywki federacja ITF dogada się z WTA co do układu kalendarza. Sama Świątek bardzo liczy, że uda jej się zagrać w Hiszpanii. – Cieszę się, że mogłam poprowadzić swój zespół do finałów. Jestem bardzo dumna z tego, co osiągnęliśmy i mam nadzieję, że dokończymy to w listopadzie – powiedziała tuż po meczu z Neaf.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDyplom nigdy się nie przydał. Jakie wykształcenie ma Cichopek?
Następny artykułKs. Węgrzyniak za Papieżem: Duch Święty kluczem do czytania Pisma Świętego