Okres okołowielkanocny to czas, w którym wielu przykuwa szczególną wagę do tradycji. Być może nawet większą niż w Boże Narodzenie. Na stołach w związku z tym muszą się znaleźć określone potrawy, takie jak żur czy mazurek. Nie wszyscy jednak mają czas (a nierzadko i umiejętności), by przygotować świąteczne dania samemu.
Na szczęście jest wiele sposobów, by ułatwić sobie przygotowania. I nie chodzi tylko o gotowe dania w sklepach. Przede wszystkim o restauracje, które tradycyjnie prezentują swoje świąteczne oferty. To potrawy, o które w zasadzie nie musimy się martwić – mamy pewność, że będą pyszne i przygotowane z pieczołowitością, a do tego będą się znakomicie prezentować na stołach. No i będą dostarczone na czas i pod same drzwi.
Tu jednak płaci się nie tylko za smak i jakość, ale prawdopodobnie też za nazwisko. Bo ceny u Magdy Gessler są niemałe. Spytacie dlaczego? Gessler stosuje to, co doradza bohaterom swoich rewolucji. Wykorzystuje z najwyższej półki.
I tak na przykład jak podaje “Super Express”, używa jaj z hodowli ekologicznej, których koszt waha się w granicach 10-13 złotych. Za 200 gram pasty jajecznej ze szczypiorkiem, trzeba zapłacić aż 15 złotych! Nie lepiej prezentuje się sytuacja faszerowanych szynką jajek. Za 5 połówek (czyli 2,5 jajka) zapłacicie aż 28 złotych.
Jest jednak i dobra wiadomość. Część z dań ma nową, niższą cenę. Żurek Magdy Gessler, który do tej pory kosztował 60 złotych za litr. Choć co prawda objętość zmniejszyła się do 900 ml, to cena spadła do 45 złotych. Podobnie sytuacja wygląda z makowcem – choć jego cena nie uległa zmianie i dalej wynosi 110 złotych, to gramatura zwiększyła się z 1 kg do 1,2 kg. Foremka pasztetu z dziczyzny i grzybów o wadze 500 gram to już z kolei 75 złotych, donosi “Super Express”. Skusicie się na świąteczne smakołyki od Gessler?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS