Można tu zostawić słoik barszczu, sałatkę jarzynową, piernik, którego upiekliśmy za dużo. Z Lodówek Dobra, które umieszczono w trzech punktach w Krakowie, odbiorą je ci, którzy potrzebują posiłku.
– Jedna trzecia placków leży w lodówce, więc jeśli jutro ich nie zjemy, to pójdzie do kosza. Barszczyk niestety nie miał powodzenia, więc został prawie cały. Krokiety zamroziłam. Święta, święta i po świętach – tak pani Jola podsumowuje swoją walkę z niemarnowaniem jedzenia w święta Bożego Narodzenia.
Walkę przegraną – podobnie jak w wielu domach. W Polsce każdego roku marnujemy tony jedzenia. Polskie Banki Żywności oszacowały, że każdy z nas rocznie wyrzuca nawet 75 kg żywności. Apogeum marnowania produktów przypada na okres poświąteczny; kiedy zaproszeni w święta goście nie przejedzą przygotowanych dla nich sałatek, karpia i kolejnych porcji ciasta.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS