A A+ A++

W czasie pandemii zdecydowanie wzrosła liczba próśb o pomoc. Wiosną i latem zgłaszało się bardzo wiele osób, które nigdy wcześniej nie były zmuszone korzystać ze wsparcia – były to przede wszystkim młode osoby, często rodzice z małymi dziećmi – osoby, które przez lockdown z dnia na dzień straciły pracę.

Dlatego wówczas ruszyła pierwsza w historii BŻ zbiórka finansowa “Robimy zapasy na trudne czasy”.

W przyszłym tygodniu do magazynu powinno trafić ponad 300 paczek żywnościowych, które udało się kupić za fundusze zebrane w październikowej akcji.

– Wtedy też – z końcem października – otrzymaliśmy od darczyńców ponad 300 kg jedzenia, które trafiło na półki sklepów społecznych i właściwie już się rozeszło. Część trafiła do regularnych klientów sklepów społecznych, poza tym w listopadzie uruchomiliśmy akcję wsparcia żywnościowego dla cudzoziemców, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, zaczęliśmy też regularnie przygotowywać paczki dla seniorów i rodzin w kwarantannie w ramach akcji “Gdańsk Pomaga” – mówi Łukasz Jaroń z Banku Żywności w Trójmieście.

Bank Żywności w Trójmieście. 2 tony to za mało

Jeszcze na początku listopada nie było pewności, czy w tym roku będzie mogła się odbyć Świąteczna Zbiórka Żywności, ale na szczęście się udało. Chociaż akcja trwała tydzień, to jej zasięg był dużo mniejszy niż w ubiegłych latach, ze względów bezpieczeństwa nie można było też angażować do pomocy wolontariuszy.

– W efekcie udało nam się zebrać ponad dwie tony żywności. Może się wydawać, że to dużo, ale w poprzednich zbiórkach wyniki oscylowały wokół kilkunastu ton, a rekordem była akcja, w której zgromadziliśmy 24 tony żywności – dodaje Jaroń.

Większa część spośród dwóch ton produktów zebranych w Świątecznej Zbiórce Żywności już trafiła do organizacji charytatywnych, które działają na Pomorzu – schronisk dla bezdomnych, hospicjów, jadłodajni i fundacji opiekujących się niepełnosprawnymi, seniorami czy rodzinami wielodzietnymi.

Bank Żywności w Trójmieście. Rozpoczęła się zbiórka: ‘Robimy zapasy na trudne czasy’ Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

– To, co zostało, trafi m.in. do paczek świątecznych, które razem z Towarzystwem Pomocy im. św. Brata Alberta będziemy przekazywać przed świętami bezdomnym. Z rezerw przygotujemy też tzw. pakiety interwencyjne, czyli zestawy podstawowych produktów dla osób, które nagle znalazły się w trudnej sytuacji, np. pogorzelców czy ofiar przemocy domowej, które uciekły od swoich oprawców – mówi przedstawiciel Banku Żywności w Trójmieście.

Jak podkreśla Łukasz Jaroń, niestety dwie tony rezerw zamiast kilkunastu ton, jakimi BŻ dysponował w poprzednich latach, to zdecydowanie za mało, żeby wspierać wszystkie osoby, które zgłoszą się po pomoc.

– Cały czas staramy się pozyskiwać darowizny od producentów i dystrybutorów, ale to wciąż kropla w morzu potrzeb, które przez pandemię stało się tak naprawdę oceanem – mówi Jaroń.

Dlatego jeśli ktoś chciałby przekazać darowiznę żywnościową, to Bank Żywności w Trójmieście zaprasza do kontaktu. Do końca grudnia trwa także wirtualna zbiórka żywności. Wystarczy wejść na stronę zbiorkazywnosci.pl i tam przekazać dowolną sumę na zakup brakującego jedzenia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŁódzkie: 32-tonowy kombajn na autostradzie
Następny artykułBorys Budka: Władza boi się swoich obywateli