A A+ A++

W czwartek prezes PZPN Zbigniew Boniek ogłosił, że zwolnionego Jerzego Brzęczka zastąpi Paulo Sousa. Portugalczyk poprowadzi naszą drużynę na mistrzostwach Europy i w eliminacjach mistrzostw świata. Ten wybór w rozmowie ze Sport.pl chwali Sven Göran Eriksson. 

Zobacz wideo Boniek tłumaczy wybór Paulo Sousy. “Wykonałem kilka telefonów. Wszyscy mówili jedno”

“Zatrudnienie Paulo Sousy to nie jest ryzykowna zmiana”

– W Polsce odniesie sukces – przekonuje legendarny Szwed, który na początku lat 90. wprowadzał Sousę do pierwszego zespołu Benfiki. – Wraz z nim do drużyny wchodził Rui Costa, doskonale ich pamiętam. Paulo już wtedy wykazywał wielką inteligencję taktyczną. Mimo młodego wieku był jednym z najmądrzejszych piłkarzy, z którymi pracowałem. Cieszę się, że wykorzystuje tę wiedzę jako trener. Ma też duże doświadczenie z pracy w różnych krajach, ale też z reprezentacją u innego fachowca, Carlosa Queiroza. Myślę, że nie powinniście się martwić. To nie jest ryzykowna zmiana – uważa Eriksson.

Oto nowy selekcjoner reprezentacji Polski! Kim jest Paulo Sousa?

Brak doświadczenia w roli selekcjonera to nie problem

Sousa ma niewielkie doświadczenie w roli selekcjonera, jednak – zdaniem Szweda – nie powinno być to problemem. – Na koniec dnia, i w klubie, i w kadrze chodzi o to samo. O wygrywanie – podkreśla 72-latek, który pracował w Romie, Benfice, Manchesterze City czy z reprezentacjami Anglii i Meksyku. – Oczywiście, są różnice, ale da się do tego przystosować. Kiedy przejmujesz reprezentację, nie możesz nadmiernie komplikować sprawy. Nie masz wiele czasu na pracę szkoleniową, dlatego najpierw musisz wybrać najlepszych możliwych piłkarzy, a potem stworzyć system, w którym sportowcy będą czuć się komfortowo – mówi nam Eriksson, który nigdy nie dostał oferty z PZPN.

Zbigniew BoniekZbigniew Boniek postawił jasne cele nowemu selekcjonerowi! “Tak sformułowany jest kontrakt”

Eriksson: “Dobrze, że bierzecie Sousę”

50-latek to jeden z najlepszych piłkarzy w historii Portugalii. Zdobył wiele trofeów, w tym dwie Ligi Mistrzów, a do tego grał w barwach Sportingu, Benfiki, Juventusu czy Borussii Dortmund. – Widziałem terminarz Polaków – zaczyna Szwed. – Dobrze, że bierzecie Sousę, bo to trener, któremu łatwo będzie wejść do szatni. Nie będzie musiał starać się o szacunek. Każdy go zna. To duży atut, bo kontakt z piłkarzami jest w roli selekcjonera kluczowy. Nie masz wiele czasu na codzienną pracę, ale dalej możesz się z nimi kontaktować i opowiadać o swojej wizji czy budować atmosferę, która jest niemniej ważna niż kwestie sportowe. I jestem przekonany, że Sousa będzie w stanie o to zadbać – kończy nasz rozmówca.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDużo miłości od ZOK-u! Jak może umilić nam walentynki? [Trochę kultury, proszę!]
Następny artykułUdany finisz w dogrywce. Derby Dolnego Śląska dla WKK