Suzuki Hayabusa to jedna z tych nazw, które znają nawet osoby nieinteresujące się motocyklami. To maszyna legenda, która osiągnęła ten status za sprawą niesamowitych osiągów i wyjątkowego wyglądu oraz szczęścia pozwalającego na długie utrzymanie tytułu najszybszego drogowego motocykla na świecie.
Suzuki Hayabusa trafiło do sprzedaży w 1999 r. i z miejsca zamieszało w świecie motocykli. Za wyjątkowym, muskularnym wyglądem tej maszyny szły niesamowite osiągi. Tak wyjątkowe, że były jedną z głównych przyczyn wieloletniej umowy, aby ograniczyć prędkość maksymalną motocykli. “Busa” rozpędzała się nawet do 312 km/h. Była pierwszym drogowym jednośladem, który pokonał barierę 300 km/h, ale też znacząco podniosła poprzeczkę w porównaniu do wyników osiąganych przez wcześniejsze kilkanaście lat.
Taka prędkość maksymalna osiągana jest jednak tylko przez egzemplarze z pierwszego roku produkcji. Wszystko dlatego, że wraz z pojawieniem się Hayabusy najwięksi japońscy i europejscy producenci motocykli zawarli dżentelmeńską umowę, że żaden z ich motocykli nie będzie osiągał 300 km/h. Zatem z jednej strony Suzuki Hayabusa została na kilka lat najszybszym jednośladem na świecie, a z drugiej od 2000 r. model ten, jak i konkurencyjne konstrukcje, miał prędkość maksymalną 299 km/h. Już sama ta historia, że Hayabusa była tak szybka, iż musiała zostać ograniczona i doprowadziła do globalnej umowy firm motocyklowych, wystarczyłaby, aby model ten stał się legendarny.
Suzuki Hayabusa pierwszej generacji Źródło: Wikimedia Commons
Suzuki Hayabusa – pierwsza generacja
Suzuki Hayabusa pierwszej generacji zadebiutowało w 1999 r. i z miejsca zrobiło wrażenie swoją prędkością. Oczywiście nazwa tego motocykla nie jest przypadkowa – ” hayabusa” to po japońsku sokół wędrowny, czyli najszybszy ptak na świecie, osiągający podczas nurkowania i polowania prędkości takie jak opisywany model Suzuki, a nawet większe. Co więcej, sokoły polują na kosy (ang. blackbird), a taką nazwę nosił wcześniejszy rekordzista prędkości produkowany przez Hondę.
Hayabusa była też prekursorem nowej stylistyki z wieloma obłościami. Jej aerodynamiczne owiewki wyglądały jak nadmuchane, przez co motocykl wydawał się większy i bardziej muskularny. Od razu było widać, że ma się do czynienia z modelem wyjątkowym. Praktycznie całe nadwozie było zabudowane. Co więcej, od samego początku wielu właścicieli modyfikowało wygląd swoich hayabus, a to zaowocowało dużą sceną tuningową tego motocykla. Model ten z założenia miał prezentować zupełnie nowy wygląd, ale na początku nie był planowany jako najszybszy na świecie. Jak twierdzili inżynierowie Suzuki – to wyszło przy okazji tworzenia najlepiej jeżdżącej maszyny.
O napędzie Suzuki Hayabusy od razu mówiła alfanumeryczna nazwa tego modelu, czyli GSX1300R. W przypadku pierwszej generacji tej maszyny silnik to czterocylindrowa rzędowa jednostka o pojemności 1299 cm3. Maksymalna moc wynosiła 175 KM, które może dziś nie brzmią aż tak imponująco, ale pod koniec XX w. była to wartość zawrotna. Co ciekawe, tak imponującą prędkość maksymalną udało się osiągnąć mimo tego, że Hayabusa nie należała do najlżejszych motocykli. Początkowo ważyła niecałe 250 kg, ale w 2001 r. aluminiową ramę pomocniczą zamieniono na stalową, co dodało kolejne blisko 5 kg.
Suzuki Hayabusa drugiej generacji Źródło: Materiały prasowe, Fot: Suzuki
Suzuki Hayabusa – druga generacja
Choć na pierwszy rzut oka Hayabusa niewiele się zmieniła, to efekt prac inżynierów był kolejnym sporym krokiem na przód. Z wyglądu flagowy model Suzuki wydawał się jeszcze bardziej muskularny i napompowany testosteronem oraz wysokooktanową benzyną. Co ciekawe, odpowiedzialny za stylistykę tego modelu Koji Yoshiura pojechał do USA, gdzie odwiedzał kluby motocyklowe, aby zobaczyć, jak wygląd swoich hayabus zmieniają amerykańscy fani tego modelu i z tego czerpał inspirację. Jednak prawdziwe wrażenie zrobił skok w osiągach silnika. Zarówno rama, jak i sama jednostka napędowa w znacznej części pozostały niezmienione, jednak liczby pokazują, jaki potencjał drzemał w tej jednostce.
Mimo zachowania nazwy GSX1300R, zdecydowano się zwiększyć pojemność silnika Suzuki Hayabusy do 1340 cm3. Do tego popracowano nad głowicą, tłokami, wtryskiem i układem wydechowym. W efekcie udało się osiągnąć maksymalną moc okrągłych 200 KM przy 10 100 obr./min. i maksymalny moment obrotowy równy 138,7 Nm przy 7600 obr./min. Przy tym wszystkim silnik został dostosowany do spełniania normy Euro 3. Zgodnie z dżentelmeńską umową prędkość maksymalna pozostała bez zmian i nadal wynosiła 299 km/h.
Suzuki Hayabusa Źródło: Materiały prasowe, Fot: Suzuki
Nowości technicznie w Suzuki Hayabusie nie ograniczyły się do silnika. Druga generacja tego motocykla otrzymała też lepsze zawieszenie z widelcem Kayaba o średnicy 43 mm. Zmieniono zestopniowanie skrzyni biegów oraz zastosowano wytrzymalsze sprzęgło. Dzięki mniejszym zaciskom można było zastosować mniejsze tarcze hamulcowe bez obniżania ich skuteczności, a to natomiast przełożyło się na mniejszą masę nieresorowaną. Jednak ciężar całego motocykla po zmianach wzrósł o 2 kg.
Razem z drugą generacją Hayabusy zadebiutował tylko nieco słabszy (184 KM) naked czyli Suzuki B-King. Jednak model ten nie zdobył popularności swojego sportowego oryginału.
Suzuki Hayabusa – przyszłość
Suzuki Hayabusa Źródło: Materiały prasowe, Fot: Suzuki
Suzuki Hayabusa mimo tylu lat jest nadal produkowane, ale już od początku 2017 r. nie jest oferowane w Europie. Zniknęło w czasie, gdy wszystkie motocykle musiały spełnić normę emisji spalin Euro 4. Dziś pozostaje więc zakup używanej maszyny. Cena Hayabusy na rynku wtórnym waha się od kilkunastu tys. zł za egzemplarze pierwszej generacji do 35-45 tys. zł za motocykle z ostatnich lat, gdy model ten był dostępny w Europie.
Wiele wskazuje na to, że niedługo na rynku pojawi się trzecia generacja Suzuki Hayabusy i wtedy ten kultowy motocykl powróci do Europy. Dziś już umowa dotycząca maksymalnej prędkości odeszła w zapomnienie, więc będzie to też okazja, aby przekonać się, jaką naprawdę prędkość maksymalną będzie mógł osiągnąć ten motocykl.
Suzuki Hayabusa Źródło: Materiały prasowe, Fot: Suzuki
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS