Suzuki GSX-S1000 w nowej odsłonie wjeżdża do klasy naked bike, czyli motocykli zwinnych, lekkich i na każdą okazję. Japończycy z całych sił starali się spełnić założenia maksymy “Run. Turn. Stop”. Narysowany agresywną kreską debiutant patrzy wyzywająco przez podwójne, pionowo osadzone światła LED firmy Koito – oryginalny kształt sześciokątnych soczewek nadaje maszynie futurystyczny wygląd. Wąska i wyrazista tylna sekcja optycznie przesuwa środek ciężkości do przodu. Styliści stworzyli odlotowy projekt i naprawdę pięknie nas urządzili. Być może też dlatego, że kształtując aerodynamiczne nadwozie spoglądali na design maszyn Suzuki z kategorii MotoGP oraz urodę najnowszego samolotu myśliwskiego stealth.
Suzuki GSX-S1000
/
Suzuki
Za ostrą jak klinga samurajskiej katany stylistyką podążają osiągi na poziomie maszyny sportowej. GSX-S1000 skrywa silnik znany ze sportowego modelu GSX-R. Chłodzona cieczą, rzędowa, czterocylindrowa jednostka o pojemności 999 cm3 na potrzeby codziennego użytkowania nabrała manier drogowych. Nowy silnik produkuje większy moment obrotowy w niskim zakresie obrotowym niż poprzednik. Taka charakterystyka daje bardziej bezpośrednią reakcją na dodawanie gazu już od niskich obrotów. To samo dotyczy także średniego zakresu obrotów, w którym mechaniczne serce również zapewnia szybszą reakcję na odkręcenie prawej manetki. Konstrukcja powinna też lepiej sobie radzić przy wysokich prędkościach.
Poprzedni GSX-S1000 | Nowy GSX-S1000 | ||
Pojemność |
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS