Jak wynika z komunikatu Rheinmetall, firma na zlecenie Berlina zaopatruje Ukrainę w zautomatyzowane systemy rozpoznawcze SurveilSPIRE. Jest to projekt, w którym oprócz niemieckiego przedsiębiorstwa zaangażowana jest estońska firma DefSecIntel. Systemy SurveilSPIRE sprawdzają się w monitorowaniu dużych obszarów przy minimalnym wykorzystaniu personelu wojskowego. Wyjaśniamy, czym są i jakie mają możliwości.
Rheinmetall informuje, że dostawy systemów SurveilSPIRE już się rozpoczęły, a “zamówienie jest warte kwotę rzędu dwucyfrowego miliona euro”. Według ukraińskiego serwisu Babel jego wartość przekracza 10 milionów euro. ale dokładna kwota nie została ujawniona. Oprócz systemów, które składają się z ruchomych wież obserwacyjnych wyposażonych w kamery pracujące w dzień oraz w nocy, dronów z autopilotem i systemu sterowania, Ukraińcy otrzymają również pojazdy transportowe.
Systemy rozpoznawcze SurveilSPIRE dla Ukrainy
Systemy SurveilSPIRE są mobilnymi platformami, które posiadają wybudowane oprogramowanie wykrywające (bazujące na sztucznej inteligencji) i autonomiczne źródła energii (panele słoneczne), dzięki czemu nadają się do prowadzenia w pełni zautomatyzowanych operacji w różnych warunkach pogodowych i na różnych obszarach. Dodatkowo, jak zapewniają twórcy, cały system można łatwo transportować z jednego obszaru działania do drugiego na przyczepach i zmontować w docelowym miejscu przy użyciu trzech osób.
Ważnym elementem SurveilSPIRE są łącza bezprzewodowe, w tym Starlink i 4G. Dzięki nim system szybko przesyła zgromadzone dane oraz nagrania do mobilnych stanowisk dowodzenia. Ważną rolę odgrywają tutaj również drony zwiadowcze, wykorzystywane do przeprowadzania patroli i lotów dostosowanych do specyfiki danej misji. Pozwala to na wykrywanie istniejących zagrożeń i podjęcie właściwych działań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ZOBACZ TAKŻE: F-22 Raptor supernowoczesne myśliwce USA w Polsce
Systemy SurveilSPIRE zazwyczaj są wykorzystywane do monitorowania granic, stref przybrzeżnych, czy wyszukiwania wrogich celów. Ich zautomatyzowanie sprawia, że ich obsługa jest nie tylko prosta, ale też nie angażuje nadmiernej liczby personelu wojskowego. To istotne z punktu widzenia ukraińskich sił zbrojnych, które muszą odpowiednio zarządzać swoimi zasobami ludzkimi.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS