Superregion 2040: Zdrowie, praca, woda, przyroda. Szukamy siedmiu lubuskich wyzwań

Ze strony biznesu płyną inne informacje. Lubuskie dołącza do czołówki przemysłu magazynowego. Pod Świebodzinem gigantyczną halę stawia Amazon. Pod Sulechowem inwestuje właściciel światowej sieci TK Maxx. W zielonogórskim Nowym Kisielinie centrum logistyczne uruchomi DHL. Region staje się zagłębiem „magazynowców”. Czy to jest nasza przyszłość? Ona zaczyna się teraz, jak mówi chwytliwe hasło. Jakiej chcemy za dekadę, dwie, służby zdrowia, oświaty dla naszych dzieci, komunikacji. Po doświadczeniach pandemii i głosach z Unii Europejskiej, wiemy, że czas inwestycji i rozwoju za cenę niszczenia klimatu odchodzi. Unia mówi twardo: czas na Zielony Ład i nie da się już bezkarnie lać betonu, gdzie się da.

Co zrobimy z naszym woj. lubuskim? Co chcemy osiągnąć za dwie dekady, jak żyć w naszym milionowym województwie. Jakie stoją przed nim najważniejsze wyzwania? Dlatego zaczynamy plebiscyt Supermiasta i Superregiony. Chcemy wskazać kluczowe cele, inwestycje i kierunki rozwoju regionu. To nie jest łatwe. Czekamy na wasze propozycje, opinie, listy. Stwórzmy listę „7 wyzwań”. Siódemka różnie się kojarzy – z grzechami głównymi, ale też szlachetnymi bohaterami westernu. Niech to będzie siedem dobrych życzeń dla Lubuskiego.

Oto nasz propozycje

Nie oszczędzać  na zdrowiu

Pandemia koronawirusa uświadomiła nam, jak nasza służba zdrowia bywa bezbronna. Rok temu brakowało wszystkiego, maseczek, kombinezonów, sprzętu. Naprędce uruchamiano oddziały zakaźne i szpitale tymczasowe. W rok wirusem zakaziło się ponad 56 tys. mieszkańców, na COVID-19 zmarło blisko 1,4 tys.

Fot. Władysław Czulak / Agencja Gazeta

Zobaczyliśmy słabe punkty systemu w dostępie do leczenia, szczepieniach, badaniach laboratoryjnych. I nie ma ważniejszego wyzwania niż służba zdrowia. Potrzebujemy szpitali na jak najwyższym poziomie, wojewódzkich i powiatowych. Lubuskie potrafi to robić, czego przykładem jest budowane Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. To szczególna okazja, by z koronawirusowej bolesnej lekcji wyciągnąć wnioski. Może nawet w zdrowie zainwestować połowę unijnych funduszy, jakie Lubuskie dostanie wkrótce. A to byłoby niemało, ponad 350 mln euro.

Jaka praca czeka na Lubuszan

Politycy wierzyli w kopalnię i węgiel brunatny na granicy z Niemcami. Nie powstanie, świat odwraca się od węgla. Daleka droga do kopalni miedzi, raczej jej nie będzie. Więc co dalej z gospodarką i pracą. Lubuskie staje zagłębiem logistyczno-magazynowym. Specjaliści twierdzą, że ten rynek spotężnieje w zachodniej Polsce. Powstaną kolejne magazyny typu BTS, stawiane pod konkretne firmy. Czy to tam najszybciej Lubuszanie znajdą pracę? Prawdziwym wyzwaniem jest budowa nowocześniejszych branż z nowych technologii, informatyki, nowoczesnej energetyki odnawialnej i przemysłu metalowego. Magazyny nie są alternatywą.

Chroń wodę, nie betonuj rzek

To nasze być albo nie być. Lubuskie to jeden z regionów najciężej dotkniętych suszą. Posłuchajmy przyrodników. Co z tego, że będziemy mieć drogi ekspresowe i piękne domy, kiedy zabraknie wody w kranach. Nie trzeba do tego wiele, wystarczy kilka suchych lat.

Dlatego koniec z pogłębianiem rzek, wysuszaniem bagien, niszczeniem akwenów. Potrzebny jest pilny program ratunkowy

Wyludnienie i młoda emigracja

Lubuskie ma milion mieszkańców. Demografia jest bezlitosna – więcej nas nie będzie, a raczej tendencje kierują się w drugą stronę. Grożą nam pustkowia, wymarłe miasteczka i powiaty. Do tego dochodzi bolączka małych regionów – exodus młodych. Ubytek odczuwają szybciej niż regiony z metropoliami.

Jak zatrzymać młodych ludzi? Nie wystarczą zaklęcia o tym, że żyje się tu zdrowiej i łatwiej niż w wielkich miastach. To kluczowe wyzwanie regionu.

Budujmy połączenia kolejowe 

Fot. Władysław Czulak / Agencja Gazeta

Musimy zmierzyć się z wykluczeniem komunikacyjnym. Z Zielonej Góry żeby dojechać do Sulęcina nie samochodem, trzeba pół dnia. A to raptem 70 km. Wykluczenie komunikacyjne ma się dobrze, mimo szumnych programów PiS ani o centymetr się nie zmniejszyło. Na PKS raczej nie ma co liczyć, liczmy na kolej i inwestycje, które mogą przynieść poprawę. Mamy szansę odbudować linię Zielona Góra – Krosno – Gubin oraz Szprotawa – Żagań czy Gorzów – Myślibórz. Potrzebne są następne inicjatywy, takie jak przebudowa trasy Zielona Góra – Żary – Żagań.

Ocalmy dziką Odrę i nasze lasy

Zagraża nam tzw. użeglownienie Odry, lubuskiej wodnej autostrady. Budowa stopni wodnych, jazów, co tylko jeszcze bardziej zabierze nam wodę i zniszczy jedną z najpiękniejszych dzikich rzek w Europie. Będziemy ostatnimi głupcami, jeśli na to pozwolimy. Renaturyzacja Odry będzie naszym ogromnym sukcesem.

Nie mniejszym będzie ochrona lasów. Koniec z wycinaniem lasów pod wszystko co się da – drogi, fabryki, osiedla. Chrońmy przyrodę poważnie – to dla nas wyzwanie. To nie wyklucza rozwoju.

Zróbmy rowerowa sieć 

Region jest wręcz stworzony do turystyki rowerowej. Czego nam brakuje najbardziej? Sensownej sieci regionalnej. To ogromny minus. Dojazd rowerem szlakami do Geoparku i Parku Mużakowskiego, bunkrów MRU, parków krajobrazowych, nad rzeki byłby czymś wyjątkowym. Zbudujmy zamiast chaosu samorządowego spójną sieć. Jej kręgosłupem byłby odrzański szlak Blue Velo.

Siedem lubuskich wyzwań. czekamy na Wasze propozycje

Ułóżmy listę siedmiu najważniejszych wyzwań dla woj. lubuskiego, naszych miast i powiatów następnych dwóch dekadach? Zgłaszajcie swoje propozycje. Opisujcie, dlaczego są najważniejsze i co nam przyniosą. Których za nic nie powinniśmy lekceważyć ani omijać. Najciekawsze listy  opublikujemy. 

Piszcie na:

[email protected]

lub 

[email protected] 

Propozycje wyzwań dla miast i regionów zbieramy do 6 kwietnia. 16 kwietnia rozpoczniemy głosowanie – do wybory będzie 12 punktów. Które okażą się najważniejsze? Głosowanie zakończymy 3 maja, a listę siedmiu wyzwań dla Waszych miast i siedmiu dla Waszych województw ogłosimy 7 maja. 25 maja odbędzie się uroczysta gala, na której podsumujmy całą akcję.

Zgłoś naruszenie/Błąd