W meczu o pierwszy medal w nowym sezonie rozgrywek spotkał się Jastrzębski Węgiel i Aluron CMC Warta Zawiercie. Są to odpowiednio Mistrz Polski i zwycięzca Pucharu Polski. Po pięciosetowej walce i tiebreaku rozegranym na przewagi, Superpuchar tym razem trafił do Zawiercia
Mocny start mistrzów
W mecz świetnie weszli jastrzębianie, którzy przy serwisie Tomasza Fornala odskoczyli od rywali (5:2). Udane kontry dokładali Timoty Carle i Łukasz Kaczmarek, a blok Norberta Hubera spowodował, że o czas poprosił Michał Winiarski (9:4). Po nim jego zespół do walki poderwał Karol Butryn, ale wciąż na fali byli mistrzowie Polski. Skuteczne zbicia duetu Fornal/Carle powodowały, że prowadzili 16:13. Asa serwisowego dołożył Huber, a sytuacja Warty robiła się coraz trudniejsza (19:15). Po kontrze Aarona Russella zbliżyła się na 17:19, ale odpowiedział Fornal, a jastrzębianie zbliżali się do wygranej. W końcówce pokazał się jeszcze Kaczmarek, a jego punktująca zagrywka zakończyła seta (25:21).
Butryn show
W drugą partię lepiej weszli zawiercianie, którzy za sprawą Butryna zaczęli budować sobie przewagę (4:2). Mistrzowie Polski próbowali wrócić do gry, lecz po asie serwisowym Butryna powiększał się dystans dzielący oba zespoły (10:7). Po akcjach Miłosza Zniszczoła i Butryna wicemistrzowie kraju prowadzili już 14:10, ale po asie serwisowym Carle ekipa z Jastrzębia-Zdroju zbliżyła się na 15:16. Wówczas sprawy w swoje ręce wziął ponownie Butryn, a błędy rywali sprawiły, że Warta zbliżała się do wyrównania wyniku spotkania (21:16). W końcówce kontrolowała wynik, a Russell przypieczętował jej zwycięstwo w tym secie (25:21).
Zawierciański uścisk
W trzeciej odsłonie nie zwalniała tempa, a Russell dał jej prowadzenie 5:3. Za sprawą Carle jastrzębianie wrócili do gry, ale kontra Bartosza Kwolka i as Russella spowodowały, że na fali byli zawiercianie (9:6). Po akcjach Fornala i Antona Brehme rywale zbliżyli się do nich na jedno oczko, ale przy serwisie Butryna Warta wrzuciła piąty bieg, a coraz liczniejsze błędy podcinały skrzydła podopiecznym trenera Mendeza (18:13). Próbowali się oni ratować blokiem, a po błędzie Butryna zbliżyli się jeszcze na 18:22, ale to wicemistrzowie w końcówce kontrolowali wynik, a Russell postawił kropkę nad „i” w tej części spotkania (25:21).
Nie dali się złamać
Za sprawą Kwolka niewielka przewaga w czwartym secie zarysowała się po stronie zawiercian, ale pomyłka w ataku Zniszczoła doprowadziła do remisu (8:8). Dopiero dzięki blokowi do głosu zaczęli dochodzić mistrzowie Polski (11:9). Ich rywale zaczęli popełniać błędy, a dobra gra Fornala w ofensywie napędzała jastrzębian (16:13). Swoje grosze dołożył Luciano Vicentin, a Warta była coraz bardziej bezradna (21:17). Nie pomogła jej podwójna zmiana, a jej błędy przybliżały oba zespoły do końca seta. Ostatecznie Fornal doprowadził do tie-breaka (25:19).
Zadecydował blok
Tego od prowadzenia zaczęli zawodnicy z Jastrzębia-Zdroju, ale Butryn szybko doprowadził do remisu. Warta dołożyła szczelny blok, a po zbiciu Russella szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na jej stronę (10:7). Fornal na spółkę z Kaczmarkiem doprowadzili jednak do zaciętej końcówki. W walce na przewagi oba zespoły miały piłki meczowe, ale kluczowy okazał się blok, który dał wygraną zawiercianom (23:21).
MVP: Aaron Russell
Jastrzębski Węgiel – Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3
(25:21, 21:25, 21:25, 25:19, 21:23)
Składy zespołów:
Jastrzębski Węgiel: Carle (7), Huber (7), Toniutti (1), Fornal (20), Brehme (9), Kaczmarek (12), Popiwczak (L) oraz Lufka, Finoli, Żakieta (1), Vicentin (12), Waliński
Aluron CMC Warta Zawiercie: Zniszczoł (10), Butryn (21), Russell (19), Gladyr (6), Tavares (1), Kwolek (8), Perry (L) oraz Ensing, Nowosielski, Gregorowicz (L), Markiewicz (1), Łaba
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS