A A+ A++

W związku z wykluczeniem Białorusi i Rosji z rywalizacji w Europejskiej Lidze Beach Soccera zdecydowano się zmienić formułę rywalizacji w tych rozgrywkach. W związku z tym ostatnie mecze eliminacji rozegracie bezpośrednio przed Superfinałem, który w tym roku odbędzie się we Włoszech. Po wygranej z Estonią 7:2 i Francją 5:4 po dogrywce, przed wami dwa ostatnie mecze grupowe z dużo mocniejszymi rywalami. W czwartek zagracie z Portugalią, a dzień później czeka was starcie z reprezentacją Szwajcarii. Dla was istotny będzie ten drugi mecz, bo wygrana z Helwetami zapewni wam awans do najlepszej czwórki bez oglądania się na innych.

Wszyscy zdajemy sobie sprawę z szansy jaka się przed nami otwiera i dołożymy wszelkich starań, aby ją wykorzystać. Piątkowy mecz z Portugalią nie ma dla nas aż tak dużego znaczenia, ale przy naszej wygranej i potknięciu Szwajcarów w meczu z Estonią awans do najlepszej czwórki możemy sobie zapewnić już w czwartek, a mecz z reprezentacją Szwajcarii nie będzie miał już praktycznie żadnego znaczenia.

Jak potraktujecie to spotkanie z Portugalią?

Chcemy się pokazać z dobrej strony w starciu z jedną z najlepszych drużyn na świecie. Będziemy grali o zwycięstwo tak jak to robimy w każdym meczu. Portugalczycy to główny faworyt do wygrania tych rozgrywek, dlatego ten mecz pokaże nam w jakim miejscu jesteśmy obecnie i pozwoli skorygować błędy przed meczem ze Szwajcarią.

W zeszłym roku podczas eliminacji Europejskiej Ligi Beach Soccera prowadziliśmy z Helwetami 7:2, a na trzy minuty przed końcem jeszcze 9:5, by przegrać to spotkanie 9:10. Co zrobić aby tamten wynik się nie powtórzył.

Zabrakło nam wtedy chłodnej głowy i spokojnego rozegrania końcówki tamtego meczu. Zagraliśmy zbyt otwarcie, zwłaszcza w końcówce i to się na nas zemściło. Musimy teraz bezwzględnie zagrać lepiej w obronie i dłużej utrzymywać się przy piłce. Mecze ze Szwajcarami od zawsze były bardzo zacięte i teraz też będzie podobnie.

Jak wyglądały przygotowania to tych decydujących spotkań?

Po powrocie z eliminacji w Nazare mieliśmy rozgrywki naszej beachsoccerowej Ekstraklasy, do tego Puchar Polski i finały mistrzostw Polski. Było tego dużo, więc wszyscy zawodnicy powołani na ten turniej, są w rytmie meczowym. W drugiej połowie sierpnia mieliśmy kilkudniowe zgrupowanie w Pruszkowie i trenowaliśmy w Nadarzynie. Wszyscy zawodnicy są w pełni sił i nie możemy się już doczekać kolejnych meczów w tych rozgrywkach.

Wiemy, że celem reprezentacji Polski jest awans do półfinału Europejskiej Ligi Beach Soccera. A co potem?

Na razie chcemy się znaleźć w najlepszej czwórce Europy, a co będzie dalej to zobaczymy. Odkąd jestem trenerem reprezentacji to zawsze walczymy o jak najwyższe cele. Teraz będzie podobnie. Chcemy ugrać we Włoszech najwięcej jak się tylko da. Walczymy o punkty rankingowe, aby przesunąć się jak najwyżej w tym zestawieniu. W przyszłym roku czeka nas bardzo dużo różnych imprez, a zwłaszcza Igrzyska Europejskie, których gospodarzem będzie Kraków. Dla nas to będzie impreza priorytetowa.

Plan transmisji turnieju finałowego Europejskiej Ligi Beach Soccera w Cagliari:

Czartek [8 września]:

Szwajcaria – Estonia o 10:50 w Polsacie Sport.
Ukraina – Azerbejdżan o 13:20 w Polsacie Sport.
Portugalia – Polska o 14:50 w Polsacie Sport.

Piątek [9 września]:

Francja – Estonia o 10:50 w Polsacie Sport.
Ukraina – Niemcy o 13:20 w Polsacie Sport.
Szwajcaria – Polska o 14:50 w Polsacie Sport.

Sobota [10 września]:

Mecz półfinałowe.

Niedziela [11 września]:

Finały.

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezes GPW: na tle Europy Polska pozostaje „zieloną wyspą”
Następny artykułBiblioteka Publiczna w Ziębicach zaprasza na spotkanie autorskie z pisarką Agnieszką Krawczyk