Tauron Włókniarz Częstochowa wygrał w Gorzowie Wielkopolskim z tamtejszą Ebut.pl Stalą 49:41. Biało-zieloni wykorzystali nieobecność kontuzjowanego Andersa Thomsena i na półmetku ćwierćfinałowej rywalizacji są o krok od pierwszej czwórki PGE Ekstraligi. O wszystkim zadecyduje za tydzień rewanż w Częstochowie.
Można powiedzieć, że mecz między Ebut.pl Stalą Gorzów Wielkopolski a Tauron Włókniarzem Częstochowa rozpoczął się 24 godziny wcześniej. Tuż po godzinie 16 w sobotę podczas Grand Prix Łotwy w Rydze fatalny upadek zanotował bowiem żużlowiec Stali Anders Thomsen, który wyleciał za bandę. Duńczyk od razu odwieziony został do szpitala, gdzie stwierdzono złamanie czterech żeber, ręki, a także wstrząśnienie mózgu. Oznacza to, że sezon już się dla niego zakończył.
Absencja 29-latka mocno pokrzyżowała plany Stanisława Chomskiego. W jego miejsce w podstawowym składzie awaryjnie pojawił się Mathias Pollestad. Norweg uznawany jest za olbrzymi talent, jednak ciężar gatunkowy pojedynku wyraźnie go przerósł. Na półmetku zawodów częstochowianie prowadzili 27:21, głównie za sprawą trzykrotnych triumfów 5:1, przy czym każdy z nich miał miejsce, kiedy 19-latek pojawiał się na torze. Nic jednak dziwnego, bowiem zbierający dopiero doświadczenie zawodnik startował w parze z Wiktorem Jasińskim i juniorami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS