Dzięki skutecznym polskim negocjacjom wspólnie z partnerami z Litwy i Estonii wprowadzony limit cenowy na rosyjską ropę będzie skutecznie ograniczał rosyjskie dochody – napisał w piątek wieczorem na Twitterze minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. 283. dzień rosyjskiej agresji. Prezydent Zełenski zapewnia: Ukraina już nigdy nie zatrzyma się w połowie drogi
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała w piątek wieczorem, że UE, G7 i inni międzynarodowi partnerzy wprowadzają globalny pułap cen rosyjskiej ropy naftowej transportowanej drogą morską. Przypomniała, że od 5 grudnia UE wprowadza embargo na rosyjską ropę transportowaną tą drogą.
Musimy jednak sprawić, że kraje wschodzące i rozwijające się będą miały nadal dostęp do rosyjskiej ropy za ograniczoną cenę. A zatem UE, G7 i inni międzynarodowi partnerzy wprowadzają globalny pułap cen rosyjskiej ropy transportowanej drogą morską
— wskazała szefowa KE.
Jak natomiast informował stały przedstawiciel RP przy Unii Europejskiej Andrzej Sadoś Polska zgodziła się na porozumienie UE w sprawie limitu ceny rosyjskiej ropy naftowej transportowanej drogą morską na poziomie 60 dolarów za baryłkę, co pozwala UE na formalne zatwierdzenie porozumienia.
Pułap cenowy
Polska wstrzymywała się z zatwierdzeniem transakcji, chcąc dokładnie zbadać tzw. mechanizm dostosowawczy, który ma utrzymywać pułap cenowy poniżej ceny rynkowej. Mechanizm ten pozwoli utrzymać ceny co najmniej 5 proc. poniżej kursu rynkowego.
Udało się! Dzięki skutecznym polskim negocjacjom ramię w ramię z partnerami z Litwy i Estonii wprowadzony (na poziomie) 60 dolarów limit cenowy na rosyjską ropę będzie skutecznie ograniczał rosyjskie dochody, poprzez wprowadzony mechanizm rewizji limitu każdorazowo o co najmniej 5 proc. poniżej wyceny rynkowej
— napisał Szynkowski vel Sęk odnosząc się do tych informacji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS