Skra Ladies Częstochowa – dziewczyny pokazały na co je stać
Podopieczne trenera Patryka Mrugacza udowodniły świetną dyspozycję, liczą też na dalsze sukcesy w nowym sezonie. Na razie jeszcze w oszołomieniu po awansie Skra Ladies mogła świętować awans do najwyższej klasy rozgrywek.
Oliwia Frątczak: U mnie był to szok troszkę. Nie wierzyłam, że już przed ostatnią kolejką uda się nam tak naprawdę już awansować.
Weronika Szmatuła: To jest najwyższa klasa rozgrywkowym w Polsce, więc też awansować nie jest łatwo. Ale teraz czeka nas kolejne zadanie, czyli dostać tam na dłużej. Myślę, że najcięższym meczem był mecz z Lechem Poznań, który przegrałyśmy i straciłyśmy tą przewagę punktową, to jednak dźwignęłyśmy ten ciężar i w decydujących meczach pokazałyśmy, na co nas stać.
Mówią zawodniczki częstochowskiej Skry – Oliwia Frątczak i Weronika Szmatuła. Gratulujemy całej drużynie i trenerowi. Patryk Mrugacz w Radiu Jura mówił, że nie lubi sobie wyznaczać celów minimum, tak jest i tym razem.
Patryk Mrugacz: Wiadomo, że trzeba pracować nad rozwojem każdej zawodniczki indywidualnie, bo wtedy jesteśmy silniejsi jako zespół. Natomiast proces trochę trwał, bo dwa lata budowaliśmy ten zespół do tego, żeby ten awans był. I mimo tego, że gdzieś tam po rundzie jesiennej byliśmy na miejscu piątym, to ja byłem przekonany, że tak się to skończy, jak się skończyło. A widząc zespół w tygodniu poprzedzającym ten awans i to, jak duża energia w zespole była i pewność siebie, to byłem przekonany, że to będzie właśnie ten dzień.
Radio Jura: Jakie są wasze plany jako beniaminka?
Patryk Mrugacz: Będziemy chcieli wygrywać w każdym meczu i myślę, że to jest najważniejszy cel. Wychodzić na boisko w tych dwudziestu dwóch meczach po to, żeby wygrać.
Jakie są plany i cele na nowy sezon, mówią również piłkarki. Nie chcą dać zepchnąć się do narożnika przez potencjalnie lepsze drużyny. Jak dodają, nie odstają formą od ekstraligowych zespołów…
Oliwia Frątczak: Każda z nas jakby wiedziała, jaki jest cel. Może na głos tego nie mówiliśmy od początku. No ale fajnie jest grać o coś takiego właśnie jak awans. Fajnie, że się udało. Pewno będziemy musiały dobrze się przygotować do tego sezonu nadchodzącego. Nie ma co ukrywać, Ekstraliga to już jest liga, gdzie ten poziom jest znacznie wyższy niż w pierwszej lidze.
Weronika Szmatuła: My już miałyśmy okazję mierzyć się z tymi ekstra ligowymi drużynami w sparingach i wcale nie odstawałyśmy od nich.
Gdzie będziemy jako kibice oglądać domowe mecze? To być może rozstrzygną najbliższe miesiące. Na pewno jeszcze do tego tematu wrócimy. Gratulacje dla zawodniczek Skry Częstochowa. Gośćmi Radia Jura były: Weronika Szmatuła, Oliwia Frątczak oraz trener Patryk Mrugacz.
Czytaj także:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS