Po wynalezieniu w roku 1817 roweru wydawałoby się, że ludzkość osiągnęła szczyt swoich możliwości, przynajmniej z perspektywy miłośników kolarstwa. Lecz 175 lat później powstał pierwszy smartfon koncernu IBM – od tej pory nic już nie było takie samo. Poznaj nasz ranking najprzydatniejszych aplikacji dla rowerzystów.
Za sprawą przeistoczenia się zwykłego telefonu w telefon “mądry” (ang. smartfon) doczekaliśmy się wielu przydatnych aplikacji. Jak i jeszcze większej ilości zupełnie nieprzydatnych, m.in. dostępnego w Google Play tłumacza płaczu (Cry Translator) czy aplikacji z dźwiękami kotów (Cat Sounds). To ledwie wierzchołek szczytu… nie napiszę czego!
Aplikacje dla prawdziwych rowerzystów
Rozwój rynku urządzeń mobilnych przyniósł także wiele programów stworzonych z myślą o miłośnikach roweru. Zarówno osoby uprawiające kolarstwo amatorsko, jak i profesjonalnie mają w czym wybierać w Google Play czy App Store. Każdy powinien znaleźć tam coś dla siebie, wedle potrzeb związanych z rekreacją lub treningami. Poniżej prezentujemy kilka godnych uwagi aplikacji, które warto mieć na swoim urządzeniu. Ja korzystam z nich regularnie.
Klasycznie nie znaczy nudno
Użytkownicy smartfonów z systemem Android zazwyczaj dostają “w pakiecie” wraz z systemem Mapy Google. Choć to bardzo użyteczna aplikacja, osobiście wolę korzystać z Windy Maps.
Windy Maps włączam zawsze, kiedy poruszam się w nowym miejscu, głównie podczas zagranicznych podróży. Jest bardzo przydatna w pozaeuropejskim roamingu lub strefach bez zasięgu jakiejkolwiek telefonii komórkowej. Pobieram na kartę pamięci w urządzeniu mapy regionów, a nawet całych państw – w tej aplikacji nie można, jak w Mapach Google, zaznaczyć i pobrać wybranego przez siebie wycinka. Nie stanowi to jednak problemu, bo mapy pobrane w Windy Maps nie zajmują dużo miejsca. Nigdy nie wiadomo, gdzie nas poniesie – używana w trybie offline mapa może urwać się w najmniej oczekiwanym momencie.
Najciekawsze szlaki rowerowe Trójmiasta i okolic
Z mojego doświadczenia wynika, że Windy Maps bywają o wiele bardziej dokładne i niezawodne od Google Maps. Zawierają niestety mniej informacji na temat atrakcji turystycznych, gastronomii czy danych kontaktowych do przydatnych miejsc.
Jeśli nie potrzebujemy profesjonalnej nawigacji w urządzeniu, np. do wyczynowego uprawiania kolarstwa przełajowego, to Mapy Google czy Windy Maps w zupełności powinny wystarczyć.
Dla samotnych jeźdźców
Ambitnym miłośnikom kolarstwa przełajowego poleca się zazwyczaj dwie bardzo dobre nawigacje – OsmAnd i Locus Map. Godna uwagi jest nawigacja Gaia GPS. Testowałem je na urządzeniu Samsung Xcover 4 (SM-G390F), odpornym na wodę i kurz, które służy mi już trzeci sezon! Nic dziwnego, że reklamowano ten smartfon jako sprzęt odpowiedni dla sportowców.
Z OsmAnd i Locus Map byłem bardzo zadowolony, ale pewnego dnia postanowiłem się ich pozbyć – zajmują sporo miejsca w smartfonie, dlatego warto je instalować najlepiej na swoim rowerowym tablecie. Smartfon będzie bardziej przydatny do zbierania zdjęć podczas rowerowych wypadów niż do trzymania gigabajtów map.
Nie wciskają kitu
Jedną z najpopularniejszych aplikacji treningowych jest Endomondo. To nieskomplikowany rejestrator tras i koncentrator wyników, obejmujący kilka rodzajów aktywności, nie tylko jazdę na rowerze. Większość funkcji jest bezpłatna. Dokupienie rozbudowanego pakietu opcji nie zawsze się opłaca, jeśli nie jest się bardzo zakręconym na rowerowe treningi lub profesjonalnym zawodnikiem.
Trójmiasto dla aktywnych
Korzystałem z Endomondo niezbyt często, głównie w celu równoległego zapisu tras rejestrowanych w Naviki. Tę drugą aplikację spopularyzowali na lokalnym gruncie organizatorzy akcji “Kręć kilometry dla Gdańska” w maju 2017 r. Naviki niestety potrafiła płatać figle, dlatego posiłkowałem się Endomondo. Dzięki zapisywaniu tras w formacie GPX aż w dwóch aplikacjach jednocześnie nie straciłem żadnego przejazdu. Uzbierałem wtedy w ciągu miesiąca ponad 1 tys. km przejazdów w granicach administracyjnych Gdańska.
Endomondo jest, moim zdaniem, niezbyt interesującą aplikacją dla rowerowych maniaków w porównaniu z kolejną.
Czoło (mojego) apkowego peletonu
Moją ulubioną aplikacją jest Strava. Tego samego zdania jest większość rowerzystów, których poznałem, także za pośrednictwem tej aplikacji. Są wśród nich amatorzy i zawodowi kolarze.
Strava działa trochę jak serwis społecznościowy, dlatego możemy dobierać sobie za jej pośrednictwem “znajomych”. A potem porównywać się z nimi, rzucać im wyzwania, uczestniczyć we wspólnych “challengach”. Aplikacja umożliwia zapisywanie się do klubów tematycznych lub o zasięgu lokalnym. Nie sposób opisać tutaj nawet pokrótce wszystkich funkcji, jakimi dysponuje Strava.
Strava umożliwia rejestrowanie przebytych tras, a także ich planowanie – można je eksportować do wcześniej wymienionych programów nawigacyjnych. Ważną funkcją aplikacji jest możliwość umieszczania zdjęć na tablicy swoich wyników, przypisanych do konkretnych treningów. W ten sposób można pochwalić się ambitnym wyczynem, udokumentować warunki panujące na trasie lub wrzucić selfie po morderczym treningu.
Jeśli nie Strava, to Komoot
Kolejną aplikacją, którą często wykorzystuję, jest Komoot. Posiada szerokie zastosowania – może zadowolić także osoby chodzące po górach, uprawiające hiking, a nawet trekking.
Ważną cechą tego narzędzia jest możliwość pracy zarówno w trybie online, jak i offline. Nie raz zdarzało mi się wymknąć na rowerze spod oka Wielkiego Brata Zasięgu Komórkowego w lesie czy polu albo podczas dłuższych pieszych wędrówek. Zaletą tej aplikacji jest dostęp do szeregu szczegółowych map z całego świata.
Komoot pozwala rejestrować trasy, analizować treningi, dokumentować własne osiągnięcia sportowe. Posiada też funkcje społecznościowe, choć nie tak ciekawe jak Strava. Podział aplikacji na te, które pomagają odnaleźć właściwą trasę (nawigacja), jak i na rejestratory treningów zaciera się coraz bardziej, co widać po Komoot. Podobne funkcje posiada Outdooractive.
Subiektywny ranking aplikacji rowerowych
Najlepsze rejestratory treningów | Najlepsze mapy z funkcją nawigacji |
1. Strava | 1. Windy Maps |
2. Komoot | 2. OsmAnd ex aequo Locus Map |
3. Outdooractive | 3. Gaia GPS |
A może przeżyłe(a)ś ciekawą przygodę, odkryłe(a)ś nową trasę? Napisz do nas: [email protected].
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS