Magdalena Stysiak w ostatnim sezonie reprezentacyjnym była prawdziwą liderką Biało-Czerwonych. Młoda atakująca doprowadziła Polki do brązowego medalu w Lidze Narodów, ćwierćfinału mistrzostw Europy, a także wywalczenia awansu na igrzyska olimpijskie. 23-latka zdecydowała się także na zmianę barw klubowych – od kilku tygodni występuje w Fenerbahce.
Magdalena Stysiak sprowadzona na ziemię. Słabszy występ Polki
W pierwszych występach w nowym zespole zawodniczka czarowała i bardzo szybko zgrała się z resztą drużyny. Bardzo dobrze spisała się m.in. w spotkaniu o Superpuchar Turcji. Niestety po kilku meczach przyszedł jednak gorszy dzień dla Polki. We wtorkowym meczu pierwszej kolejki Ligi Mistrzyń przeciwko Calcit Kamnik nie spisała się najlepiej.
Choć jej zespół wygrał 3:0, to Stysiak spędziła na placu gry tylko jednego seta. Po nim Stefano Lavarini, a więc klubowy i reprezentacyjny trener atakującej, zdecydował się zdjąć ją z placu gry. Polka skończyła tylko dwie z siedmiu piłek, co było bezpośrednią przyczyną rotacji. Na placu gry zastąpiła ją Meyrem Boz.
Wiele wskazuje jednak na to, że kolejny mecz Magdalena Stysiak znów rozpocznie w pierwszym składzie. Lavarini bardzo ufa swojej zawodniczce i niewykluczone, że zmieniając ją, chciał dać siatkarce po prostu trochę odpoczynku. Zwłaszcza że już za kilka dni turecki klub czeka kolejne starcie. W sobotę 11 listopada Fenerbahce zmierzy się w lidze z Muratpasa.
W kolejnych meczach w Lidze Mistrzów zespół Stysiak i Lavariniego zmierzy się jeszcze z niemieckim Potsdam oraz z Budowlanymi Łódź. Po pierwszej kolejce Fenerbahce zajmuje drugie miejsce w tabeli.
Fenerbahce – Calcit Kamnik (25:16, 25:18, 25:19)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS