Magdalena Stysiak i Stefano Lavarini po przeniesieniu z Vero Volley Monzy do Fenerbahce Stambuł szybko zaczęli udowadniać, że tegoroczne sukcesy reprezentacji Polski nie były przypadkiem. Atakująca bryluje na parkietach ligi tureckiej i jest ważnym ogniwem drużyny. W spotkaniu z Besiktasem Stambuł potwierdziła świetną dyspozycję i przyczyniła się do czwartego zwycięstwa zespołu w sezonie.
Magdalena Stysiak największą gwiazdą Fenerbahce. Poprowadziła zespół do kolejnego zwycięstwa
Fenerbahce od początku kontrolowało losy spotkania i wygrało pierwszą partię 25:22. Najwięcej walki przyniosła kolejna odsłona, którą faworytki rozstrzygnęły na swoją korzyść po grze na przewagi. Trzeci set to już totalna dominacja drużyny Lavariniego, która rozbiła rywali do 10 i wygrała cały mecz 3:0 (25:22, 26:24, 25:10).
Stysiak była najlepiej punktującą zawodniczką starcia z Besiktasem. Zdobyła łącznie 15 punktów, dokładając do skutecznych ataków jeden punktowy blok. Reprezentantka Polski zagrała z 48-procentową skutecznością w ataku.
Największym ofensywnym wsparciem dla naszej atakującej była środkowa Eda Erdem, która dopisała do dorobku drużyny 13 punktów (dziewięć ataków, trzy bloki, jeden as serwisowy). Tyle samo punktów zdobyła najlepsza zawodniczka rywalek Jovana Brakocevic-Canzian. Atakująca znana z występów w Budowlanych Łódź i Chemiku Police popisała się 12 skutecznymi atakami i jednym punktowym blokiem.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Po pięciu rozegranych spotkaniach Fenerbahce ma na koncie cztery zwycięstwa i jedną porażkę, co przekłada się na 13-punktowy dorobek. Drużyna Lavariniego zamyka ligowe podium, ustępując jedynie Vakifbankowi (17 pkt) i Eczacibasi (13 pkt), w którym gra Martyna Czyrniańska.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS