A A+ A++

Rejestracja na szczepienia dla studentów UŚ została zamknięta w nocy z poniedziałku na wtorek. Zapisało się na nie 1804 studentów, doktorantów i pracowników niedydaktycznych UŚ oraz 167 członków ich rodzin. Na uczelni studiuje obecnie ponad 22 tys. osób, jednak nie wszystkie będą się szczepić za pośrednictwem uczelni. Niektóre już przyjęły szczepionkę w swoich grupach wiekowych lub zawodowych albo mają już wyznaczony termin jej podania. Pracownicy dydaktyczni zostali zaszczepieni wcześniej, z innymi

nauczycielami.

– Wobec postępującego procesu szczepień przeciw wirusowi SARS-CoV-2 coraz bardziej prawdopodobny wydaje się powrót wraz z nowym rokiem akademickim do rzeczywistego uniwersytetu. Niebawem zmniejszymy ograniczenia z poziomu „czerwonego” na „pomarańczowy”. Jeśli liczba zachorowań nadal będzie maleć, to jeszcze w tym semestrze uruchomimy niektóre zajęcia kontaktowe. Odzyskanie realnego uniwersytetu po raz pierwszy od wielu miesięcy wydaje się niemal pewne – mówi prof. Koziołek.

W liście skierowanym do społeczności akademickiej podkreślił, że trwają prace nad przygotowaniem obiektów akademickich na powrót studentów. Obejmują one remonty we wszystkich czterech kampusach i zakupy nowoczesnego sprzętu do 40 sal dydaktycznych.

Politechnika Śląska luzuje obostrzenia

W Politechnice Śląskiej na szczepienia zapisało się 3910 osób, w tym 2710 studentów, 316 pracowników i doktorantów oraz 884 członków ich rodzin. Profesor Arkadiusz Mężyk, rektor Politechniki Śląskiej, poluzował też nieco niektóre obostrzenia epidemiczne obowiązujące na uczelni. Dzięki temu pracownicy i studenci mają swobodniejszy wstęp na uczelnię.

– W uzasadnionych przypadkach zajęcia, których nie da się zrealizować na odległość, mogą być prowadzone w trybie kontaktowym, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa i reżimu sanitarnego. Obecnie dopuszcza się także organizowanie zgromadzeń na terenie uczelni do 20 osób – mówi Jadwiga Witek, rzeczniczka Politechniki Śląskiej.

Na Śląskim Uniwersytecie Medycznym ze względu na profil uczelni większość studentów i wykładowców zaszczepiła się już wcześniej, z grupą medyków. Jednak studenci pierwszego i drugiego roku nadal będą się tutaj uczyć zdalnie, natomiast studenci starszych lat oraz wszyscy studenci kierunków anglojęzycznych – w trybie mieszanym. Realizacja wolontariatu przy zwalczaniu epidemii będzie zaliczana studentom na poczet praktyk zawodowych.

Uniwersytet Ekonomiczny na razie nadal zdalny

Na Uniwersytecie Ekonomicznym do wtorkowego południa na szczepienia zarejestrowało się 265 studentów, doktorantów i pracowników.

Marek Kiczka, rzecznik Uniwersytetu Ekonomicznego, miał nadzieję, że do końca dnia i zamknięcia rejestracji uda się osiągnąć limit co najmniej 300 chętnych. Zgodnie z przepisami taka liczba to bowiem minimum, aby akcja szczepień na terenie uczelni mogła dojść do skutku.

W kwietniu przeprowadzono wśród studentów i doktorantów Uniwersytetu Ekonomicznego badanie woli zaszczepienia się na terenie uczelni. Taką chęć zadeklarowało wówczas 1690 studentów i doktorantów, jednak część z tych osób zdążyła się już zaszczepić bez pośrednictwa uczelni.

Mimo to wiadomo już, że w tym semestrze studenci Uniwersytetu Ekonomicznego na pewno na zajęcia stacjonarne nie wrócą. Nie wiadomo, czy wrócą na nie nawet w październiku. – Decyzję odnośnie do tego, w jakiej formule będą organizowane zajęcia od nowego roku akademickiego, będziemy podejmować w zależności od sytuacji epidemicznej oraz po rozmowach z przedstawicielami Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich i Konferencji Rektorów Uczelni Ekonomicznych – mówi Kiczka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOzyrys wraca na Ziemię. Wiezie cenną przesyłkę z przeszłości, choć to tylko kamienie i pył
Następny artykułLisey's Story na pierwszym zwiastunie. Thriller na podstawie powieści Stephena Kinga wygląda obiecująco