A A+ A++

W tytule pierwszego, po-urlopowego felietonu bloger @dziobaty napisał, że na Florydę przyszła wiosna… Artykuł sporo osób przeczytało, ale skomentować odważył się mało-kto… Ale inny @bloger napisał, że na Florydzie, konkretnie w Miami, wiosny wcale nie ma, bo jest ciężko… Przyszłość wykazała, że rację miał.

Jak to z tą wiosną na Florydzie właściwie jest? Czy ona przyszła, czy nie przyszła i czy szybko nadejdzie?

Prawdą jest, że ocena jest osobnicza. Można założyć, że do starych zatwardziałych dziadów wiosna już nie przyjdzie, bo są za starzy; ale do młodych-miękkich powinna przyjśc na pewno… Ale „popacz-pan-popacz” – jakoś te młode wilczki do wiosny się nie kwapią i w zmarzlinie tkwią.

W Ameryce – od Florydy w górę, niepogody, wiatry, zawieje i zamiecie śnieżne; może tak już zostanie, bo global warming jest nieobliczalny… Z Polski wiosenne informacje też nadchodzą niewesołe; mróz skrzypi i podobno skrzypiał będzie; aż się wyskrzypi… Dopierow tedy ludzie odetchną i nową wiosnę chwalić będą.

Po powrocie z krótkich wakacji robię przegląd prasy. Jak zwykle stronniczy i niepoprawny politycznie… Stwierdziłem, że pomimo pobrzękiwania szabelką i gorących zapewnień „za wolność naszą i waszą”, Polacy poprawność polityczną lubią i szanują… O ile łatwiej się z nią żyje!… Polacy są też cwani i wiedzą, że ona się opłaca; therefore, wspominanie konformizmu panującgo w PRL-u jest, delikatnie mówiąc, lekko nieprzyzwoite.

W amerykańskim politycznym maglu od plotek aż huczy, po lewej i po prawej stronie lustra – jeden pan dozmawia z jednym panem, jedna pani z drugą panią, albo przeciwsobnie. Odgrzewanie starych kawałów i przysłówków… By the way, czy przysłówek i przysłówka stanowąi to samo?… Kim jest Nobelprajzner?… Czy powiedzenie „dajcie mi władzę, a ja was urządzę” jest bardzo nowe?… Plotki z magla po prawej stronie lustra są tyle samo warte co te, z CNN, ABC albo NYT i W.P…. Dlztego poplotkować warto.

Polityczna poprawność media masowe i społecznościowe już dawno temu udusiła. Teraz dusi ich użytkowników; coraz bardziej, ale też w sposób coraz bardziej wyrafinowany… Media są do oglądania i słuchania… Komentować, mówić, pisać i tłumaczyć – nie trzeba…

I can’t breathe – Nakaz założenia maski na twarz, to wspaniały i przewrotny symbol.  Teraz znaczy – shut-up and roll-on.

Plotek tylko kilka, tytułów też.. Przydługiego dziobania nie będzie.

W maglu strasznie się dziwią, że ten pomarańczowy nieudacznik, głupek i pokraka, jeszcze się rusza… Rusza się on, rusza i to jeszcze jak!!… Zamykają mu frontowe drzwi – wyłazi przez piwnicę; zamyjają mu okna – wyłazi przez dach; dymnikiem na razie nie wyłazi.

Jeden Pan powiedział tajemniczo – “papiery, panie Polak, papiery”; a jedna pani to nawet powiedziała, że chodzi o bardzo ważne papiery; o jakiś tam akt urodzenia z Kenii, albo z Hawajów, albo o muzułmańskie obrzezanie, bo człowiek middle name posiada; jakoś tak – na „H”…

Ale, że na Trumpa jakieś nowe papiery też się szykują… Szykowały się przez 4 lata, dlaczego mają się nie szykować teraz?… A tak w ogóle, że to jest jeden wielki skandal, bo jak stary prezydent odchodzi, to pamiętniki pisze i jakiś Instytut zakłada, albo lotnisko mianuje… Że dom odnawia i żoną sie chwali, a dziećmi też… Dlaczego nie bierze przykładu z córek Obamy; jedna nawet na Harvard się dostała i to bez egzaminu… Taka zdolna i piękne czarne oczy ma, zupełnie jak mamusia.

A Trump ma zięcia Żyda i nic nie robi, a Biden robi wszystko, i to jak!?.

Takie sobie różne gadki w tym maglu odchodzą…

A to, że Trump z koronawirusem oszukiwał i szczepionki robić nie chciał, a Biden szczepionkę zrobił, i to własnoręcznie; a przez pierwsze 100 dni, nawet 100 milionów Amerykanów zaszczepi. Ale najpierw tych, którzy na to najbardziej zasługują…

A to, że Trump tdał obywatelom jeden stimulus check, ale potem pożałował i drugiego dać nie chciał… Biden chce, i nowy czek da, bo Biden sprawiedliwy jest… Poza tym, Biden do kościoła chodzi a Trup nie chodzi, więc nie ma o czym mówić, bo siły niebieskie sprzyjają Bidenowi.

Po drugiej stonie lustra też extras są –

A to, że amerykańska prasa zachowuje się teraz bardziej jak Pravda w czasach Związku Sowieckiego, wychwalając nową administrację za ataki na starych wrogów Partii.

Albo, że reporterzy zebrali złą lekcję z Watergate, nie nauczyli się że mogą zdjąć każdego amerykańskiego prezydenta, ale że mogą zdjąć republikańskiego prezydenta, bez problemu.

Po ostatnich wyczynach gubernatorów w Nowym Jorku i Kalifornii jest oczywiste, że rozgrzanie sprawy COVID19  jest przejrzyście upolitycznione, bo zmierza do wytłumaczenia narracji Biden’s 100 First Days  –  sukcesu w zwalczeniu koronawirusa i pobudzeniu gospodarki na świecie (bardzo ważne że na świecie, a nie tylko w USA).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicjanci szukają 20-latka z Gdańska. “Jego życie jest zagrożone”
Następny artykułSzef PO w Lublinie został wolontariuszem ruchu Hołowni. Skusił go program ekologiczny