Stroll opuścił większą część rywalizacji na Nürburgringu. Kanadyjczyk w sobotni poranek zgłosił złe samopoczucie i zrezygnował z udziału w treningu, kwalifikacjach oraz niedzielnym wyścigu. Zastąpił go Nico Hulkenberg.
Dziś 21-latek ujawnił za pośrednictwem mediów społecznościowych, że po wyścigowym weekendzie w Niemczech uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Stroll w niedzielny wieczór nadal czuł się źle, więc poddał się badaniu. W poniedziałek otrzymał wyniki wskazujące na chorobę COVID-19.
– Chciałbym poinformować wszystkich, że po Grand Prix Eifelu uzyskałem wyniki pozytywny na obecność COVID-19 – przekazał Stroll. – Teraz czuję się w pełni sił i uzyskałem rezultat negatywny.
– Gwoli wyjaśnienia: przybyłem na Nürburgring po negatywnym wyniku rutynowych testów. W sobotę rano źle się poczułem i obudziłem z rozstrojem żołądka. Postępowałem zgodnie z protokołem FIA, odizolowałem się w swoim motorhome i nie wszedłem do padoku. Nie czułem się na tyle dobrze, by wziąć udział w wyścigu, więc odleciałem do domu w niedzielę rano. Ponieważ nadal nie czułem się najlepiej, poddałem się badaniu.
– Następnego dnia otrzymałem pozytywny wynik, więc zostałem w domu izolując się przez dziesięć dni. Na szczęście moje objawy okazały się dość łagodne. Zostałem ponownie przetestowany w poniedziałek i moje wyniki były negatywne. Czuję się świetnie i nie mogę doczekać się powrotu do rywalizacji w Portugalii.
Lance Stroll jest drugim kierowcą ze stawki F1, który chorował na COVID-19. Wcześniej zakażony koronawirusem był jego zespołowy kolega – Sergio Perez.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS