To już pewne, że w dniach 28-30 maja br. na ostrowieckim Rynku zaparkują food trucki z kuchnią z różnych stron świata.
Na tę chwilę nie znamy jeszcze listy uczestników i specjałów, jakie będą serwowane, ale jak zapewnia Michał Skoczek, szef Street Food Polska, znów będzie smakowicie.
Ubiegłoroczna, pandemiczna edycja Street Food Polska Festival, udowodniła, że Ostrowcu Świętokrzyskim nie brak miłośników przysmaków z najróżniejszych zakątków świata. Rynek się zapełnił, mimo, że impreza odbywała się w epidemicznych rygorach. Nie inaczej będzie zapewne i teraz, bowiem to pierwsze duże wydarzenie w Rynku w czasie luzowania obostrzeń.
– Udało nam się to, że food trucki wpisały się w miejski krajobraz gastronomiczny. Dużo food trucków nie jeździło na zloty, tylko stało na tzw. lanczówkach i ci najbardziej ucierpieli w czasie pandemii – mówi o pandemicznych realiach food trucków, Michał Skoczek. Stało się tak,bo ludzie pracowali zdalnie, a nie w biurach. Cześć food trucków wróci na rynek, a cześć już nie. Ciągle na szczęście pojawiają się nowi gracze. Uczestnicy naszych dotychczasowych zlotów w 90% będą nadal odwiedzać zakątki naszego kraju.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS