Zaczęło się od miłości do trabanta. Dawid Błatoń, strażnik miejski z Rybnika, szyje tapicerki do samochodów. Niedawno założyl manufakturę tapicerską Bocian, nazwę wziął od swojej ksywy. – W Rybniku wszyscy mówią do mnie “Bocian” – śmieje się strażnik z Rybnika.
Dawid Błatoń, strażnik miejski z Rybnika, szyje tapicerki do youngtimerów. Niedawno zarejestrował działalność gospodarczą i uruchomił swoją manufakturę, Bocian.
Maszynę do szycia postawił w salonie niewielkiego domku w rybnickich Niedobczycach. – Mam wyrozumiałą żonę – śmieje się. – Ale dzięki temu mogę pracować i uczestniczyć w życiu rodziny, przerwać na chwilę szycie i np. zawieźć córkę na scholkę – mówi Dawid Błatoń.
Bocian szyje tapicerki
Pierwszą tapicerkę uszył dla swojego trabanta, popularnego modelu 601. – Trabant był moim pierwszym samochodem. Dla chłopaków dorastających w końcówce lat 90. i na początku lat dwutysięcznych był szansą na rozpoczęcie przygody z motoryzacją. Bo można go było tanio kupić, kosztował mniej od malucha – wspomina Dawid Błatoń.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS