W sierpniu w strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej w powiecie starogardzkim obchodzono Dzień Strażaka. Do remizy przybyli zaproszeni goście, w tym przedstawiciele gminy. Po części oficjalnej, druhowie udali się do budynku, by dalej świętować. Jednak chwilę później doszło do zdarzenia, w które ciężko uwierzyć. 27-letni strażak miał podać młodszemu druhowi środki odurzające, a następnie zaciągnąć do toalety na piętrze i dopuścić się na nim czynu o charakterze seksualnym. Kiedy sprawa wyszła na jaw, powiadomione zostały przez rodziców organy ścigania. Śledztwo prowadzi prokuratura rejonowa w Starogardzie. 27-letni sprawca został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Na placu przed remizą Ochotniczej Straży Pożarnej w jednej z gmin w powiecie starogardzkim odbył się uroczysty apel z okazji uczczenia Dnia Strażaka.
Wśród zaproszonych gości obecni byli przedstawiciele gminy. Był to dzień szczególny. Podczas wydarzenia proboszcz miejscowej parafii poświęcił proporzec, który następnie przekazany został na ręce Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. Po części oficjalnej rozpoczęło się świętowanie w gronie – wydawałoby się – samych zaufanych osób. Wydarzenie, jakie miało miejsce później, wstrząsnęło całą jednostką.
– Podczas obchodów Dnia Strażaka, jeden z druhów, będąc pod wpływem alkoholu, miał dosypać młodszemu koledze do drinka tabletkę gwałtu… Zaciągnął go do toalety na piętrze i zmusił do czynności seksualnej. Słyszałem, że przystawił mu również nóż do gardła i odgrażał się – mówi nasz informator. – Chłopak wrócił do domu i bardzo dziwnie się zachowywał, nie chciał powiedzieć, co się stało. Rodzice dowiedzieli się, że był na imprezie w strażnicy i tam też się udali. W toalecie znaleźli ślady krwi i wezwali policję. Sprawca został aresztowany, a ofiara trafiła do szpitala – dodaje.
Sprawę bada prokuratura
– W Prokuraturze Rejonowej w Starogardzie Gdańskim zostało zarejestrowane postępowanie dotyczące czynu o charakterze seksualnym. Pokrzywdzonym jest młody mężczyzna. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 27-latek, który decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Zatrzymanemu postawiono zarzut z art. 197 KK, za co grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności – mówi prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak ustaliliśmy, pokrzywdzony zeznał, że został zmuszony przez sprawcę do przyjęcia tabletki. Nie wiadomo, jakiego rodzaju była to tabletka. Wykażą to zlecone przez śledczych badania toksykologiczne.
Wrócimy do sprawy
Wielokrotnie próbowaliśmy skontaktować się również z naczelnikiem jednostki, w której doszło do zdarzenia – bezskutecznie.
Więcej o tej sprawie przeczytacie w aktualnym wydaniu Gazety Kociewskiej.
*Ze względu na dobro osoby pokrzywdzonej, część danych celowo nie została podana przez naszą Redakcję do publicznej wiadomości*
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS