A A+ A++

 – Jest z nami na stałe od 28 grudnia. Trafił do nas kilka tygodni temu. Do budynku przy ul. Małachowskiego przyniósł go mieszkaniec. Piesek błąkał się na ulicy. Jak się później okazało, miał wtedy cztery miesiące. Trafił do naszego schroniska. Tam przeszedł kwarantannę, wszelkie badania. Był w bardzo złym stanie, widać było, że musiał być krzywdzony. Na początku unikał zwłaszcza mężczyzn. Doszliśmy do wniosku, że adoptujemy go, a jego nowym domem zostanie budynek, w którym mieści się straż. Komendant wyraził zgodę i tak „inspektor” jest z nami – podkreślają sosnowieccy strażnicy miejscy.

– Pracujemy w systemie całodobowym tak więc nie ma problemu, że pies zostaje sam w budynku. Wyprowadzamy go na spacery, czy to przed, czy po służbie. Widać, że psiak odżył, powoli się oswaja, już nie jest tak strachliwy jak na początku – nie kryją zadowolenia strażnicy, mówiąc o swoim nowym kompanie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRosyjska firma poskromi drony. Ogłuszą i odeślą
Następny artykuł7 sposobów na długie weekendy w 2021 roku. “Co trzeci dzień będzie wolny”