A A+ A++

Dziecko urodzone przy granicy polsko – białoruskiej wciąż wymaga ogrzania. Okazało się, że wbrew temu co podawała Straż Graniczna, jego matka nie pochodzi z Etiopii, ale z Erytrei.

Jak pisaliśmy, na kobietę przy granicy polsko — białoruskiej natrafili funkcjonariusze Straży Granicznej i wojskowi.

Konieczna obserwacja obojga

W komunikacie zespół prasowy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej wczoraj (16 kwietnia) przekazał: „Około godziny 10.30 na terenie służbowej odpowiedzialności placówki SG w Białowieży funkcjonariusze ujawnili kobietę potrzebującą natychmiastowej pomocy medycznej. W trakcie rozmowy z cudzoziemką okazało się, że to obywatelka Etiopii, która kilkanaście godzin wcześniej urodziła córeczkę. Do kobiety funkcjonariusze wezwali wojskowy ambulans, który niezwłocznie przewiózł ją i jej nowo narodzone dziecko do szpitala w Hajnówce”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułObwieszczenie Prezydenta Miasta Oświęcim w sprawie ponowienia oceny oddziaływania przedsięwzięcia pn: Wydobywanie kopaliny ze złoża kruszywa naturalnego „Dwory” wraz z realizacją nowego zakładu przeróbczego kopaliny z infrastrukturą towarzyszącą oraz zapleczem”
Następny artykułDżizja i dhimmi na osłach