W Katowicach w poniedziałek na placu przed Rawą w Katowicach zebrało się około 100 osób, które wzięły udział w Strajku Kobiet. Tym razem aktywistki miały plan, aby uzbierać jak najwięcej podpisów pod obywatelskim projektem ustawy legalizującej aborcję “Legalna Aborcja bez Kompromisów”. Można też było podpisać się pod inicjatywą uchwałodawczą kierowaną do władz Katowic o dofinansowanie procedury in vitro.
W czasie trwania akcji zbierania podpisów na rynku w Katowicach ustawiło się kilkanaście radiowozów. Policjanci początkowo przyglądali się tłumowi. Wkroczyli do akcji, kiedy grupa przebranych w czerwone płaszcze i białe czepki kobiet podeszła pod Teatr Śląski, aby zrobić sobie zdjęcie. “Podręczne” kręciły się po Katowicach jeszcze przed strajkiem, wzbudzając spore zainteresowanie przechodniów i zachęcając do składania podpisów. Policjanci odpowiadali, że spisują kobiety za udział w nielegalnym wydarzeniu.
Policjanci wylegitymowali 20 osób
We wtorek Agnieszka Żyłka, rzecznik KMP w Katowicach poinformowała nas, że w poniedziałkowym wydarzeniu brało udział 100 osób, a 20 z nich zostało wylegitymowane.
– Policjanci stwierdzili 18 wykroczeń. 15 osób pouczono z artykułu 116 Kodeksu wykroczeń, czyli “kto nie przestrzega zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, podlega karze grzywny albo karze nagany” – mówi Żyłka.
Na uczestników strajku na miejscu nałożono też trzy mandaty z art. 141 Kodeksu wykroczeń, czyli używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS