Trwa zorganizowana akcja, która ma na celu zohydzenie Kościoła i fizyczne ataki na świątynie! Pod hasem „same plusy” „Strajk Kobiet” zachęca więc młodzież do antykościelnej „krucjaty” i publikuje obrzydliwe nagrania oraz zdjęcia.
CZYTAJ TAKŻE: Marzena Nykiel: Lempart chce zalać Polskę antyklerykalną żółcią. Jak daleko pójdą? I jak bardzo wytrzymała jest katolicka tolerancja?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ohydna operacja „Strajku Kobiet” z pieniędzmi w tle! Lempart chce zarabiać na walce z Kościołem i inicjuje akcję „Rzuć na tacę”
Chcesz przełamać wiosenny pandemiczny zastój? Wyładuj skumulowaną złość i rusz pod prąd katodyktaturze! Plakaty, wlepy czekają! Watykańskie kiwanie palcem czy zdjęcie ze Sławoja „Flaszki” Głódzia honorowego obywatelstwa w stolicy to za mało, a pedofilia to nie wszystko. Dopóki kościół będzie trzymać łapę na sterze – będzie rząd sekt, zamordyzm, zabobon i cała wstecz. Przy okazji podpowiadamy, jak ratować własne życie od presji katolickich standardów. To proste!
– zachęca „Strajk Kobiet”.
Na nagraniach i zdjęciach widzimy więc szokujące działania aktywistów, którzy przywiązują dziecięce buciki do bram kościołów.
W ubiegłym tygodniu warszawskie aktywistki i aktywiści przypomnieli międzynarodową akcję Baby Shoes Remember, która miała w Polsce kilka odsłon (2018, 2019 r.) – ruszyli z antypedofilską inkwizycją. Na płocie kościoła św. Jacka na ul. Freta, na parkanie Kurii Metropolitalnej Warszawskiej przy ul. Miodowej i na ogrodzeniu Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski przy skwerze kardynała Wyszyńskiego zawisły dziecięce buciki. Symbolizują nieznaną wciąż liczbę skrzywdzonych przez seksualnych przestępców należących do Kościoła Katolickiego
– szczują przedstawiciele „Strajku Kobiet”.
Radykalne akcje spod znaku błyskawicy, to wyraz bezradności Marty Lempart i spółki. Marginalizowany ruch staje się więc jeszcze bardziej agresywny.
WB
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS