A A+ A++
Pabianiccy policjanci udzielili skutecznej pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie, który zasłabł w lesie. 66-latek nie oddychał, a jego tętno nie było wyczuwalne. Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego natychmiast podjęli resuscytację i wezwali pogotowie ratunkowe. Poszkodowany trafił do łódzkiego szpitala.

2 października, około godziny 19.00,  policjanci z pabianickiej drogówki pojechali do Jadwinina, gdzie doszło do zdarzenia drogowego. W to miejsce przyjechał także kierowca lawety z firmy holowniczej z Piotrkowa Trybunalskiego. Oczekując na zabranie uszkodzonego pojazdu, 66-letni kierowca wszedł do pobliskiego lasu. Ponieważ przez kilkanaście minut nie wracał, obecni na miejscu zdarzenia zainteresowali się tym faktem. Okazało się, że w lesie, kilka metrów od ulicy, leżał 66-latek bez oznak życiowych. Policjanci od razu przystąpili do resuscytacji i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Mundurowi udzielali pomocy poszkodowanemu do przyjazdu ratowników medycznych.

– Dzięki szybkiemu i zdecydowanemu działaniu już w trakcie czynności prowadzonych wspólnie z ratownikami medycznymi, mężczyzna odzyskał funkcje życiowe – mówi podkom. Ilona Sidorko z pabianickiej KPP.

66-latek trafił do łódzkiego szpitala.

(Źródło: KPP Pabianice)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOszukani przez lichwiarzy odzyskują własność
Następny artykułWolniak Magomemurad Gadżijew zdobył złoto dla Polski w wadze 70 kg