Przez lata wkłada maskę i nikt się nie orientuje, że ma problem. Aż któregoś dnia nie może wstać z łóżka. Nerwica jest dużo bardziej powszechna niż depresja.
Agnieszka Urazińska: Dlaczego nerwica?
Dr Marcin Matych, psychoterapeuta, znany jako Dr Nerwica: – Bo to problem ogromnej części społeczeństwa.
Jak depresja?
– Zaryzykowałbym stwierdzenie, że jest powszechniejsza od depresji.
Jest aż tak źle?
– Około 10 proc. społeczeństwa ma zaburzenia lękowe. W Polsce jest to więc blisko 400 tys. ludzi! Problem jest jednak większy, ponieważ istnieje wiele osób, które nie spełniają wszystkich kryteriów pozwalających na rozpoznanie zaburzeń lękowych, ale są już na takim etapie napięcia i wyczerpania, że nie mają pełnego komfortu życia. Bardzo wielu ludzi funkcjonuje na granicy swojej wytrzymałości psychofizycznej. Wciąż ich przybywa. To osoby, które jeszcze się nie załamały, ale ich organizm płaci już wysoką cenę za przewlekły stres. Można powiedzieć, że to stan, który popularnie nazywamy lękiem wysoko funkcjonującym. Wysoko funkcjonującym do czasu…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS