Splenomegalia, czyli powiększenie śledziony może być objawem wielu różnych schorzeń, w tym również hematologicznych. Kampania edukacyjna dotycząca diagnostyki w tym zakresie to pionierski projekt Stowarzyszenia Hematologii Nowej Generacji. Stowarzyszenie chce też wykorzystać myślenie maszynowe, czyli sztuczną inteligencję.
Niska rozpoznawalność niektórych chorób hematologicznych, późna diagnostyka przekładająca się na rokowanie i skuteczność leczenia – to jedne z wyzwań, na które odpowiada Stowarzyszenie Hematologia Nowej Generacji. Inicjatywa skupia lekarzy i naukowców skoncentrowanych na interdyscyplinarnym rozwoju hematologii w Polsce w tym również wykorzystującym uczenie maszynowe zwane potocznie sztuczną inteligencją.
– Widzimy, że w medycynie jest ogromy postęp w wykorzystaniu nowych technologii. Najbardziej widoczna jest robotyzacja chirurgii, ale w innych dziedzinach osiągnięcia też są, w diagnostyce, w sekwencjonowanie całego genomu, a także we wprowadzaniu sztucznej inteligencji do hematologii – mówił w piątek na spotkaniu prasowym prof. Krzysztof Giannopoulos, kierownik Zakładu Hematoonkologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, kierownik oddziału hematoonkologicznego Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, prezes Stowarzyszenia Hematologia Nowej Generacji.
Jak mówił, stowarzyszenie powstało w czerwcu 2018 r., a wśród kluczowych zadań jest prowadzenie działalności edukacyjnej i naukowej, inicjowanie niekomercyjnych, wieloośrodkowych badań klinicznych, wspieranie nowej generacji naukowców wykorzystujących najnowsze osiągnięcia nauki w celu optymalizowania opieki nad chorymi, a także zwiększanie świadomości społecznej na temat chorób hematologicznych.
– Mamy misję jako eksperci, aby informacje w Internecie były rzetelne, ale także, aby pomagały nam narzędzia, jak algorytmy diagnostyczne. Powinny być one oparte o myślenie maszynowe, wstępny wywiad u lekarza poz – mówił.
Pionierskim projektem Stowarzyszenia jest kampania poświęcona diagnostyce splenomegalii, czyli powiększenia śledziony. – Powiększona śledziona, to nie choroba, ale objaw, który może wynikać z wielu przyczyn i prowadzić do wielu specjalistów – podkreślał prof. K. Giannopoulos wskazując na szczególną rolę lekarzy POZ w diagnostyce i właściwym rozpoznaniu przyczyn splenomegalii. Jak mówił, pierwsze badania powinny być wykonywane wielokierunkowo. Dlatego Stowarzyszenie będzie współpracować ze środowiskiem lekarzy rodzinnych, specjalistów chorób zakaźnych, chirurgii naczyniowej czy też hepatologii.
Celem działań jest opracowanie algorytmu diagnostycznego dla chorych ze splenomegalia w Polsce, także w praktyce lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. – Chcemy aby poza algorytmem, były w przyszłości wykorzystane nowoczesne narzędzie w postaci aplikacji, aby lekarz krok po kroku mógł poprowadzić diagnostykę, a także aby pacjent skontrolował czy nie przydałoby się np wykonać usg jamy brzucha – stwierdził prof. K. Giannopoulos.
Jak podkreślał prezes Stowarzyszenia, splenomegalia jest najczęściej diagnozowana przypadkowo przy badaniu jamy brzusznej lub usg. Przyczyn jest bardzo wiele, np. infekcje wirusowe jak mononukleoza, zakażenia bakteryjne, jak kiła lub zapalenie wsierdzia, zakażenia pasożytnicze, jak malaria, marskość wątroby oraz inne choroby wątroby, przyczyny hematologiczne, nowotwory mieloproliferacyjne oraz chłoniaki, choroby metaboliczne, nacisk na żyły w śledzionie lub wątrobie lub zakrzepica w tych żyłach.
– Opóźnienie diagnostyczne występuje często, a ma duże znaczenie. Chcemy przekazywać lekarzom rodzinnym algorytm, aby objaw powiększonej śledziony był zestawiany także z innymi objawami. Zwracamy też dużą uwagę na prawidłowe wykonywanie usg jamy brzusznej z oceną śledziony, wątroby i węzłów chłonnych. Na tej podstawie pogłębionej diagnostyki pacjent może trafić do zakaźnika, hematologa lub naczyniowca – podkreślał prof. K. Giannopoulos.
Dr Krzysztof Tomasiewicz, kierownik kliniki Chorób Zakaźnych w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie zwracał uwagę, że żaden pacjent z powiększoną śledzioną nie powinien usłyszeć, że taka jest jego uroda. – Zawsze trzeba znaleźć przyczyny tego objawu – dodał.
Jak wyjaśniał, morfologia krwi z rozmazem daje wiele danych, a jest “to badanie proste, tanie i może być zlecone przez lekarza rodzinnego”. – Może pokazać zakażenie wirusowe, bakteryjne lub pasożytnicze, także pasożyty przywiezione z podróży zagranicznych, np. malaria, która może objawić się wiele lat po zakażeniu – podkreślił.
Splenomegalia może być także jednym z objawów nowotworów hematologicznych takich jak białaczka włochatokomórkowa, przewlekła białaczka szpikowa, przewlekła białaczka limfocytowa, osteomielofibroza oraz chłoniaki.
BPO
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS