Stowarzyszenie „Inicjatywa dla Starachowic”, podczas wtorkowej (9 lutego br.) konferencji prasowej, kolejny raz odniosło się do planów budowy przy ulicy Ostrowieckiej w Starachowicach, tzw. Instalacji Odzysku Energii. Członkowie stowarzyszenia wraz z jego sympatykami prowadzą działania zmierzające do podważenia wydanej decyzji środowiskowej dla tej inwestycji.
Zdaniem członków IdS, mieszkańcy Starachowic mający domostwa w pobliżu planowanej spalarni, nie zostali w skuteczny sposób informowani o inwestycji, nie brali m.in. udziału w konsultacjach czy w postępowaniu o wydaniu decyzji środowiskowej. Dlatego, stowarzyszenie zwróci się do Ministerstwa Środowiska o zajęcia stanowiska w sprawie budowy instalacji w Starachowicach. Podkreślono również fakt braku odpowiedzi na zadawane przez „Inicjatywę dla Starachowic” pytania o zasadność inwestycji, jej koszty i źródła finansowania.
– Wszystkie nasze pytania, działania nie spotykają się z odzewem drugiej strony. Sprawy, które chcemy załatwić przez protesty nic nie dają, bo druga strona nie odpowiada – mówił Edward Płusa, prezes firmy STARPOL II , który sympatyzuje ze stowarzyszeniem. – Dlatego znaleźliśmy inne możliwości – podważenia tej inwestycji ze względu na lokalizację. Zbieramy podpisy od mieszkańców mieszkających w sąsiedztwie. Są przepisy, które mówią, że tego typu instalacje muszą być w pewnej odległości od zabudowań. A w tym przypadku, niektóre nieruchomości usytuowane są tak, że bezpośrednio graniczą z działką, gdzie planowana jest inwestycja.
Podczas konferencji zwrócono również uwagę na kwestię dotyczącą finansowania planowanej instalacji. Członek stowarzyszenia Sławomir Celebański mówił o opracowaniu, według którego takie przedsięwzięcia nie będą mogły liczyć nawet na 1 euro dofinansowania unijnego. Firmy biorące udział w przetargu, koszt budowy IOE wyceniły na ponad 80 milionów złotych netto, a Zakład Energetyki Cieplnej rozmawia z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na temat finansowania budowy instalacji. Stowarzyszenie chciało zapoznać się ze szczegółami porozumienia czy umowy, jednak zarówno ZEC, jak i WFOŚiGW odmówiły udzielenia odpowiedzi. Celebański wyraził zaniepokojenie postawą miejskich radnych i brakiem pytań do prezydenta Marka Materka w tej sprawie.
– Wierzymy, że część radnych obudzi się z letargu i zacznie zadawać prezydentowi pytania. (…) Masowy przekaz jest taki, że po wybudowaniu spalarni będziemy mieli miasto samowystarczalne energetycznie. Spalanie odpadów zastąpi spalanie węgla i w związku z tym, ZEC nie będzie ponosił kosztów związanych z emisją CO2. Rozwiążemy problemy ZEC-u i sytuacja będzie idylliczna. Tak wcale nie będzie, ponieważ spalanie odpadów zaspokoi tylko część zapotrzebowania na ciepło – podkreślił Sławomir Celebański. – To jest projekt nieprzemyślany, który uderza w interes mieszkańców, w ich portfele.
Stowarzyszenie „Inicjatywa dla Starachowic” kwestię nieudostępnienia informacji przez ZEC i WFOŚiGW na temat finansowania instalacji zaskarży do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS