ECMO potocznie zwane sztucznym płuco-sercem jest urządzeniem dającym czas pacjentom potrzebny do wyzdrowienia. System ECLS/ECMO, to pozaustrojowy układ zawierający pompę oraz oksygenator, pozwalający zastąpić przez pewien czas pracę płuc i/lub serca. Zastosowanie tego urządzenia samo w sobie nie leczy niewydolnego narządu ale daje czas potrzebny do powrotu do zdrowia.
O pozyskanie takiego urządzenia dla starachowickiego szpitala apelują dwa Stowarzyszenia: Wrażliwi Społecznie oraz Spółdzielców i Wspólnot Mieszkaniowych „Nasze Miasto” i piszą petycję do wojewody świętokrzyskiego Zbigniewa Koniusza.
Mówili o tym w ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej Paweł Lewkowicz – prezes Stowarzyszenia Wrażliwi Społecznie (SWS), Dariusz Grunt – prezes Stowarzyszenia Spółdzielców i Wspólnot Mieszkaniowych „Nasze Starachowice”. Towarzyszyły im Beata Gorczyca – wiceprezes SWS, Joanna Matysek ze Stowarzyszenia Pacjentów ze Schorzeniami Serca i Naczyń „EkoSerce” oraz społeczna aktywistka Maria Derra.
„Do szpitali przekształconych w placówki covidowe dostarczane były zestawy ECMO. Prawdopodobnie w województwie świętokrzyskim urządzenia te są w trzech szpitalach: w Kielcach, Staszowie i Końskich. Byłoby bardzo wskazane posiadanie aparatury ECMO w PZOZ w Starachowicach – lecznicy „pierwszej linii frontu” walki z COVID-19. Wartość jednego sprzętu ECMO jest powyżej 350 tys. zł. Stała dostępność terapii ECMO w starachowickim szpitalu byłaby pożyteczna także w leczeniu pacjentów niecovidowych, głównie w schorzeniu ostrej niewydolności oddechowej noworodków, przy sepsie, w zabiegach kardiologicznych, chorobach układu krążenia itp. Wobec przedstawionych okoliczności faktycznych, symptomatycznej sytuacji starachowickiej lecznicy uznajemy petycję w pełni uzasadnioną, prosząc Pana wojewodę o jej pozytywne rozpatrzenie. Liczymy tak też m.in. dlatego, że jak Pan wojewoda napisał zdrowie i życie ludzkie jest wartością nadrzędną zapewniając należytą opiekę zdrowotną dla wszystkich pacjentów. A tych przed epidemią hospitalizowano w starachowickiej lecznicy średnio rocznie ok. 37 tys.” – Czytamy w petycji stowarzyszeń.
„Ogólnopolskie Stowarzyszenie Pacjentów ze Schorzeniami Serca i Naczyń EcoSerce oświadcza, iż wspiera pacjentów kardiologicznych na terenie całej Polski. Od lat znamy trudną sytuację pacjentów kardiologicznych ze Starachowic i aktywnie uczestniczymy we wszelkich inicjatywach, które mają służyć poprawie obecnego stanu, czyli przywrócenie chorym właściwego zabezpieczenia zdrowotnego. Naszą działalność opieramy jednak na dialogu, zawsze wierząc, że zdrowie to temat ponad podziałami, który powinien łączyć różne grupy i środowiska, celem wypracowania wspólnego dobra. Pacjenci ze Starachowic oraz okolicznych miejscowości od kilku lat nie mają poczucia komfortu i bezpieczeństwa, a pandemia COVID-19 jeszcze bardziej te potrzeby uwydatniła. Dlatego prosimy o priorytetowe potraktowanie potrzeb tej grupy chorych i przekucie kilkuletnich rozmów w działanie. Apel kierujemy do wszystkich, którym zależy na poprawie sytuacji mieszkańców Starachowic oraz całego powiatu”. – Odczytała deklarację członkini zarządu starachowickiego oddziału Stowarzyszenia Pacjentów ze Schorzeniami Serca i Naczyń „EkoSerce” Joanna Matysek.
Reklama
Beata Gorczyca zaapelowała do prezydenta miasta Marka Materka, aby poparł petycję stowarzyszeń.
– Chwali się pan panie prezydencie w mediach społecznościowych bardzo dobrym kontaktem z wojewodą, liderami partii rządzącej. Prosimy o wymierne korzyści z tych znajomości. Ściskanie rączek prominentom nie uzdrowi naszych mieszkańców. Nie uzdrowią ich również ławeczki i kostki brukowe, dlatego bardzo prosimy o publiczną deklarację czy prezydent miasta jest za dostępem do leczenia szpitalnego mieszkańców. Zważywszy, że artykuł 7 punkt 5 Ustawy o samorządzie gminnym, narzuca panu prezydentowi obowiązek zaspakajania zbiorowych potrzeb mieszkańców, a w szczególności ochrony zdrowia – powiedziała Beata Gorczyca, a następnie w kilku słowach zwróciła się bezpośrednio do włodarzy miasta, powiatu i województwa. – Panie prezydencie, panie starosto, panie wojewodo! Nie ma na tym świecie nic ważniejszego i cenniejszego od człowieka i jego życia – powiedziała wiceprezes SWS Beata Gorczyca.
Na te słowa od razu zareagował Dariusz Grunt – prezes Stowarzyszenia „Nasze miasto” i radny Rady Miejskiej w jednej osobie i powiedział, że nie zgadza się z częścią wystąpienia poprzedniczki.
– Nie znałem treści wystąpienia pani Beaty. Z całym szacunkiem do partnerów, ale prezydent do działalności szpitala ma niewielkie kompetencje. Bardziej powiat i starosta – powiedział Grunt.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS