Prosiliśmy radę dzielnicy, straż miejską, policję. Bez skutku – skarżą się mieszkańcy ul. Kiedrzyńskiej w Częstochowie. A chodzi o usunięcie z parkingu przed blokiem stojącego tam i unieruchomionego od blisko czterech lat samochodu.
Na częstochowskich osiedlach każde miejsce parkingowe jest na wagę złota. Nie ma się co dziwić, że o jedno więcej walczą od kilku lat zmotoryzowani mieszkańcy bloku nr 100 przy ul. Kiedrzyńskiej. Na razie rozbijają się o lagunę niczym o skałę. Tablica rejestracyjna wskazuję, że samochód przyjechał i na dobre stanął na częstochowskim Tysiącleciu z Włoszczowy w woj. świętokrzyskim.
– O pomoc zwracaliśmy się do straży miejskiej, policji, także do Rady Dzielnicy Tysiąclecie Od radnych dzielnicowych w ogóle nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi, z pozostałymi nadal prowadzimy korespondencję – skarży się nasza czytelniczka. A dotychczasowe odpowiedzi od mundurowych mieszkańców nie satysfakcjonują. – To klasyczna urzędnicza spychotechnika – kwitują.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS