Przewaga tej dwójki nad resztą stawki jest znacząca. Granerud w 14 konkursach PŚ zarobił 105 700 franków szwajcarskich (około 442 tys. złotych), zaś Stoch 94 650 CHF (ok. 395 600 zł), wliczając w to nagrodę główną – 20 tys. za triumf w Turnieju Czterech Skoczni.
Stoch, który w środę triumfował po raz trzeci w karierze w Turnieju Czterech Skoczni, miał w niedzielę w obu seriach w Titisee-Neustadt najbardziej niekorzystne warunki wietrzne. Trzykrotny mistrz olimpijski zajął ostatecznie 17. lokatę.
Zobacz również
W pierwszej piątce listy płac jest jeszcze dwóch Polaków: Dawid Kubacki, który zajmuje czwartą lokatę (54 800 CHF) i Piotr Żyła, trzeci zawodnik w sobotniej rywalizacji, piątą (51 350 CHF).
FIS za pierwsze miejsce w konkursie indywidualnym płaci 10 tys. franków, za drugie – 8 tys., a za trzecie – 6 tys. Ostatnią, 30. lokatę w serii finałowej wycenia na 100 franków. Triumf w drużynie to 7500 franków do podziału. Nagroda finansowa za wygraną TCS to 20 tys. franków szwajcarskich.
Oficjalne premie nie są jedynymi dochodami skoczków narciarskich. Zawodnicy ze światowej czołówki mają podpisane prywatne kontrakty sponsorskie i reklamowe, których wysokość jest objęta tajemnicą.
1. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 105700 CHF (441,8 tys. zł) 2. Kamil Stoch 94650 (395,6 tys.) 3. Markus Eisenbichler ( … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS