Zabytkowa kolejowa przeprawa przez Wartę ponownie została wpisana do rejestru zabytków. i chociaż nadal nie wiadomo, kto będzie jej właścicielem, to wiadomo na pewno, że w powietrze nikt jej nie będzie mógł wysadzić.
O sprawie mostu w Stobnicy pisaliśmy 14 sierpnia – wszystkie polskie media obiegła wówczas wiadomość, że filmowcy kręcący siódmą część filmu „Mission: Impossible” z Tomem Cruise’em w roli głównej zamiast mostu w Pilchowicach, który był planowany do wysadzenia w filmie – chcą wysadzić most w Stobnicy niedaleko Obornik.
Filmowcy co prawda z wysadzania mostów w ogóle zrezygnowali, zniechęceni negatywnym podejściem mieszkańców tak Pilchowic, jak Stobnicy – ale skoro raz trafił się taki chętny, zawsze może się zdarzyć następny.
Jednak w przypadku mostu w Stobnicy wiadomo na pewno, że nikt go już nie będzie mógł wysadzić – most ponownie został wpisany do rejestru zabytków, chociaż nadal nie ma zarządcy i nie wiadomo, kto powinien odpowiadać za jego stan. A ze względu na brak konserwacji – linia, dla której ten most zbudowano, od dawna nie istnieje – przeprawa nie jest w najlepszym stanie technicznym.
Okoliczni mieszkańcy chcieliby remontu mostu i wykorzystania go jako drogi pieszo-rowerowej, jednak by to mogło nastąpić, najpierw trzeba zdecydować, kto będzie zarządzał mostem. Na razie nikt się nie kwapi do przejęcia obiektu – koszty remontu na pewno będą ogromne, a bez remontu, jeśli most się rozpadnie, będzie równie ogromna kara dla zarządcy. Formalnie właścicielem mostu jest powiat szamotulski, ale nie do końca, ponieważ powiat go nie chce i wystąpił do sądu o to, by ustalić innego właściciela.
Kto nim zostanie? O tym zdecyduje sąd. Na razie mostem w Stobnicy cieszą się mieszkańcy i nieliczni turyści. Tych ostatnich jednak, po aferze z wysadzaniem, jakby przybyło.
el
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS