filmy i seriale
4 marca 2022, 13:30
autor: Ignacy Kruk
Jeden z producentów nadchodzącego serialu z uniwersum Halo zdradził, że Steven Spielberg poświęcił tej produkcji bardzo wiele uwagi i nadzorował każdy jej aspekt.
Pierwsze plany by stworzyć serial osadzony w świcie Halo sięgają roku 2005, lecz z uwagi na bardzo wyboisty proces produkcyjny, liczne zmiany reżyserów, showrunnerów etc. produkcja zagości na naszych ekranach dopiero w tym roku, czyli prawie dwie dekady później. Co ciekawe, jedną z nielicznych osób zaangażowanych w ten projekt od dłuższego czasu jest Steven Spielberg, który od 2013 roku wraz ze swoją wytwórnią Amblin Television pomaga przełożyć kultową serię gier na język kinematografii.
Mimo, że legendarny reżyser kojarzony jest głównie z wielkimi produkcjami kinowymi, Spielberg nie stroni też od okazji, by poświęcić uwagę czemuś innemu. Tak też było w przypadku nadchodzącego serialu od Paramount. Darryl Frank, jeden z producentów, zdradził w wywiadzie z portalem CBR, że Spielberg bardzo zaangażował się w ten projekt i nadzorował praktycznie każdy jego aspekt, poczynając od czytania scenariuszy, wybierania reżyserów i obsady, aż po design i inne aspekty wizualne.
Traktowaliśmy to [serial Halo – dop. red.] jako dziedzictwo Stevena. On patronował go, czytając każdy skrypt, pomagając przy wyborze showrunnerów, scenarzystów, reżyserów, obsady czy też designu i efektów wizualnych.
Najwidoczniej zaangażowanie Spielberga ostatecznie bardzo się opłaciło i w dużej mierze pomogło w dokończeniu wieloletniego, wyboistego procesu twórczego tej produkcji. Zwłaszcza wskazuje na to fakt, że Paramount zamówiło już drugi sezon, choć pierwszy zadebiutuje dopiero 24 marca. Miejmy nadzieję, że lata pracy nad serialem nie pójdą na marne, a wiara w jego sukces okaże się uzasadniona.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS