A A+ A++

Od końca lutego tego roku trwają zamieszki we wschodniej części Ukrainy. Pomijając to, jak wielkie szkody zwykłym ludziom wyrządzają rosyjscy najeźdźcy, ich stronę popiera również Steven Seagel.

Celebryta jest znany z tego, że od dłuższego czasu ma dobre stosunki z Białorusinami i Rosjanami (więcej na ten temat przedstawiliśmy tutaj), więc jego kumpelstwo z Putinem wcale nie dziwi. Amerykanin pojawił się w Donbasie, gdzie ma kręcić – jak podaje PAP – dokument o rosyjskiej “operacji specjalnej”.

Aktor o rosyjsko-serbskich korzeniach odwiedził w tym celu nawet obóz filtracyjny w Ołeniwce, w którym zginęło co najmniej 40 ukraińskich jeńców z różnych powodów. Na dodatek sfotografował się z przywódcą seperatystów – Denisem Puszylinem – a w ramach zdjęć do filmu miał spotkać się z ukraińskimi żołnierzami przetrzymywanymi przez rosyjskie wojsko.

Tak więc obecnie bawi się “kumpel putina”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLis jednak wróci na antenę TOK FM? Żakowski podaje datę
Następny artykułLiga Konferencji: trener Vikingura bez obaw przed meczem z Lechem