A A+ A++

Sterta betonowych płyt leży na obrzeżach rewitalizowanego kosztem blisko 8 mln zł parku na Ursynowie. Mieszkańcy myśleli, że robotnicy zapomnieli lub nie chcą ich wywieźć. Ale urzędnicy Zarządu Zieleni m.st. Warszawy wyprowadzają ich z błędu.

Na Kabatach, w pobliżu ulic Pileckiego, Belgradzką i Stryjeńskich, dobiega końca urządzanie parku Cichociemnych. Inwestycja warta ok. 7,7 mln zł ma spore opóźnienie, wynikające m.in. z tego, że po napaści Rosji na Ukrainę pojawiły się kłopoty z dostawami elementów wyposażenia parku, takich jak stalowe rury.

Jednak najbardziej kontrowersyjnym punktem parku jest tzw. lapidarium, znajdujące się w pobliżu ul. Pileckiego.

 – Umówmy się: to jest sterta gruzu. I nie ma co do tego dorabiać jakiejś mądrej nazwy – mówi Antoni Pomianowski, dzielnicowy radny ze stowarzyszenia Projekt Ursynów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCios w pakt senacki? Bosak: Kandydaci we wszystkich okręgach
Następny artykułРоссийские военные попадают в подземные тюрьмы-зданны при озвученном желании расторгнуть контракт – британская разведка