A A+ A++

Jak donosi “The Telegraph”, Chelsea podpisała umowę z Raheemem Sterlingiem. Według doniesień brytyjskich dziennikarzy, londyński klub zgodził się zapłacić nawet 50 milionów funtów za ściągnięcie 27-letniego skrzydłowego z Manchesteru City. 47,5 miliona funtów zapłaci z góry, natomiast pozostałe 2,5 miliona funtów zapisano w formie dodatkowych bonusów.

Zobacz wideo
Tymoteusz Puchacz wyjaśnia hejterów. “Jest coraz gorzej”

Sterling będzie najlepiej zarabiającym piłkarzem Chelsea

Sterling, podpisując kontrakt z Chelsea, stanie się najlepiej opłacanym piłkarzem klubu, zarabiając ponad 300 tys. funtów tygodniowo. To jednocześnie sprawi, że będzie jednym z trzech najlepiej opłacanych piłkarzy w Premier League. Tym samym widać, ze nowy właściciel Chelsea, Todd Boehly, nie będzie oszczędzał pieniędzy na transfery.

Michał Karbownik i Kacper Kozłowski zagrali w jednym klubie po raz pierwszy

Piłkarze Chelsea wylecieli w sobotę na tournee do Stanów Zjednoczonych. Zdaniem brytyjskich mediów, Sterling dołączy do reszty drużyny po przejściu testów medycznych, jeszcze w trakcie serii spotkań w USA. Pierwszy mecz podczas tournee zespół Thomasa Tuchela rozegra już w niedzielę, grając z Club America w Las Vegas.

Raheem Sterling dołączył do Manchesteru City latem 2015 roku za niemal 64 miliony euro. Od tego czasu skrzydłowy zagrał w 337 meczach we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył 131 bramek i zanotował 94 asysty. Dorobek Sterlinga z poprzedniego sezonu w barwach Man City to 17 goli i dziewięć asyst w 47 meczach. Co ciekawe, Raheem Sterling jest najskuteczniejszym zawodnikiem w erze Pepa Guardioli w Manchesterze City i jako jedyny miał udział przy co najmniej 200 bramkach.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTour de France 2022. Kolarze Ineos Grenadiers czekają cierpliwie
Następny artykułSebastian Szymański nie chce mieć już nic wspólnego z Rosją. Woli rezerwy