Chociaż od rozstania Steinera i Haasa minęło dziesięć miesięcy, obie strony wciąż do końca nie wyjaśniły sobie wszystkich spraw.
Najpierw Steiner miał pretensje o niewypłacenie części należnego honorarium. W odpowiedzi Haas pozwał swojego byłego szefa w związku z potencjalnym nielegalnym wykorzystaniem swoich znaków towarowych. Włoch użył ich w autobiograficznej książce „Surviving to Drive”.
Obie strony nie osiągnęły porozumienia i sprawa trafiła do kalifornijskiego sądu. Poza Steienerem w pozwie widniała również nazwa wydawnictwa, które zajęło się publikacją książki. Spór dotyczył przede wszystkim zdjęć, w tym tego na okładce. Haas Automotive uznał, że naruszają zarejestrowane znaki towarowe.
Z kolei prawnicy Steinera argumentowali, że zdjęcia wraz z logotypami zespołu Haasa znalazły się w książce w ramach dozwolonego użytku, zagwarantowanego Pierwszą Poprawką.
Sędzia przychylił się do argumentów Steinera. Orzekł, że użycie zdjęć było istotne z artystycznego punktu widzenia i nie wprowadzało czytelnika w błąd, sugerując, iż Steiner nadal jest związany z Haas Automotive.
Książka opowiada o doświadczeniach Steinera jako szefa zespołu Haas F1 Team w sezonie 2022 – brzmi fragment orzeczenia. – Wykorzystanie zdjęć, na których znajdują się logotypy Haasa, jest artystycznym wyborem, mającym zapewnić dodatkowy kontekst dotyczący wspomnianego sezonu 2022.
Wspomniana sprawa wytoczona przez Steinera i dotycząca zaległych należności wciąż jest w toku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS