A A+ A++

Wojciech Stawowy w swojej karierze pracował w kilku polskich klubach, najlepsze wyniki odnosząc w Cracovii, z którą awansował z trzeciego poziomu rozgrywkowego do Ekstraklasy. W 2006 roku podpisał nawet z klubem 10-letni kontrakt, ale już po miesiącu od ogłoszenia tej decyzji już go przy Kałuży nie było. – Janusz Filipiak wręcz chodził za mną, bym ten kontrakt podpisał, ja się wzbraniałem, bo uznawałem to za wręcz abstrakcyjne. Ostatecznie wiemy, jak to się skończyło, niezbyt miło dla mnie – wspomniał tamten czas w “Cafe Futbol”.

Cieszy mnie wynik Lecha, ale to trzecie piętro

Ostatnio również pracował w Pasach, ale w roli szkoleniowca zespołu grającego w Centralnej Lidze Juniorów. Tam jednak jego charakterystyczny pomysł na prowadzenie drużyny nie wypalił pod względem, bo jego drużyna zakończyła 2022 w strefie spadkowej. Od stycznia Stawowego już w Cracovii nie ma. 57-latek odniósł się do tego nieudanego etapu, przy okazji przedstawiając swój punkt widzenia na temat szkolenia młodzieży. Co ciekawe, jako argumentu użył… obecnego wyniku Lecha Poznań w Lidze Konferencji.

Zderzyliśmy się z innym sposobem szkolenia młodzieży. Przychodząc do klubu widziałem ogromne braki techniczno-taktyczne. Nie zgadzam się, że w akademiach priorytetem powinien być wynik, ich rolą powinno być przygotowanie piłkarza do pierwszego zespołu. Poziom CLJ nie jest wysoki, naprawdę łatwo byłoby ją wygrać grając prostymi środkami. Tylko pytanie co potem klubom z piłkarzy nauczonych tylko takiej gry? To ma bezpośrodni wpływ na poziom Ekstraklasy. Cieszy mnie wynik Lecha Poznań w Europie, ale to jest trzecie piętro

~ Wojciech Stawowy

Lech może być lokomotywą napędzającą system

Nieco inaczej do sprawy podszedł z kolei Roman Kołtoń, który chwalił Lecha za jego inwestycje w przyszłość, zamiast skupiania się jedynie na tym co tu i teraz. – Muszą być lokomotywy napędzające system, muszą być kluby, które wezmą ten sztandar. Takim klubem na pewno jest Lech Poznań. Kilkunastu debiutantów w reprezentacji Polski z ostatnich lat to wychowankowie Lecha, nie ma w tym przypadku. Lech sformatował akademię, postawił na centrum badawczo-rozwojowe, zainwestował 80 milionów złotych w ostatnich latach. Mógł to przeznaczyć na kontrakty piłkarzy, ale tego nie zrobił. Cały czas w Lechu pojawiają się ciekawi młodzi piłkarze. Raz trochę więcej, raz trochę mniej, ale działa to systemowo – stwierdził.

Wojciech Stawowy/Jakub Ziemianin/Newspix

Lech Poznań/PAWEL JASKOLKA/AGENCJA SE/East News/East News

Do jednej bramki (odc. 83) Awans Lecha Poznań do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. WIDEO/Do jednej bramki/POLSAT GO … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZatankowali paliwo, ich auta zaczęły się dławić. “Przejechałem 20 metrów i stanął na amen”
Następny artykułRAPORT. 427 zakażeń koronawirusem. Nikt nie zmarł