Mniej wypadków, mniej ofiar, mniej rannych – tak wyglądają policyjne statystyki dotyczące wypadków z udziałem motocykli. Dane są optymistyczne tym bardziej, że liczba motocykli stale rośnie.
Obserwując suche dane, publikowane przez policję, łatwo zauważyć, że mit o motocyklistach-dawcach nie ma żadnego uzasadnienia. Liczba wypadków z udziałem jednośladów spada, mimo coraz liczniejszej na naszych drogach reprezentacji motocykli i skuterów.
Z danych, opublikowanych przez policję, obejmujących okres od 1 stycznia do 31 lipca tego roku wynika, że liczba wypadków z udziałem jednośladów zmalała w stosunku do tego samego okresu roku 2019 o 343. Mniej jest także zabitych (o 18) i rannych (o 330).
Od początku roku, do końca lipca zdarzyło się 1226 wypadków z udziałem jednośladów. Śmierć poniosło w nich 150 osób, a 1105 zostało rannych. Podobnie jak w ubiegłych latach, także w tym roku za około połowę motocyklowych wypadków odpowiedzialni byli inni uczestnicy ruchu, zwłaszcza kierujący samochodami osobowymi.
Najczęstszą przyczyną wypadków, spowodowanych przez kierowców samochodów, było wymuszenie pierwszeństwa przejazdu. Z kolei przyczynami wypadków z winy motocyklistów były najczęściej nadmierna prędkość, nieprawidłowe wyprzedzanie, niezachowanie bezpiecznej odległości i nieudzielanie pierwszeństwa przejazdu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS