A A+ A++

Nie tylko samorządowcy z Bocheńszczyzny są zaniepokojeni planami przejęcia i centralizacji szpitali powiatowych. Starosta brzeski Andrzej Potępa, który zasiada w zarządzie Związku Powiatów Polskich, przyznaje: „Obawiam się, że pomysłodawcy idą w kierunku likwidacji poszczególnych oddziałów jeśli funkcjonują one w dwóch szpitalach położonych niedaleko siebie”. Samorządowiec podaje przykłady Bochni i Brzeska.

„Zmierzamy w kierunku centralizacji”

Wywiad z Andrzejem Potępą opublikował internetowy dziennik „Warto Wiedzieć”, zwracając uwagę, że „plany reformy służby zdrowia (…) nabierają tempa. Dzieje się to jednak za plecami samorządów, gdyż żaden z ich przedstawicieli nie został włączony w skład ministerialnego zespołu, który ma się zająć restrukturyzacją”.

– Rzeczywiście, póki co wiemy niewiele – stwierdził w wywiadzie przedstawiciel ZPP, a analizując te informacje, które są dostępne, podsumował: – Tak czy inaczej wszystko składa się na to, że zmierzamy w kierunku centralizacji i zmiany podmiotu zarządzającego na rząd.

Powiaty prowadziły szpitale przez 20 lat

Andrzej Potępa wspomina o oficjalnym stanowisku zarządu Związku Powiatów Polskich, w którym organizacja domaga się dopuszczenia przedstawiciela ZPP do udziału w pracach zespołu zajmującego się restrukturyzacją szpitali: – Głos ludzi, którzy zajmują się szpitalami od dwudziestu lat powinien być słyszalny. To przecież powiaty prowadzą te szpitale od lat i dlatego nasz przedstawiciel powinien uczestniczyć w pracach tego zespołu.

Starosta brzeski przywołał w tym miejscu przykład szpitala w Brzesku: – Gdy przejęliśmy go w 1999 roku był w fatalnym stanie pod każdym względem – przerost zatrudnienia, ogromne długi, niewystarczające wyposażenie. W ciągu tych lat szpital został gruntownie wyremontowany, wyposażony, dokonano restrukturyzacji zatrudnienia, powstały nowe oddziały.

Andrzej Potępa nie ma wątpliwości, że „szpitale powiatowe to są dzisiaj naprawdę bardzo nowoczesne placówki”. I zaznacza: „to wszystko stało się z inicjatywy samorządu dla mieszkańców”.

– Problem jest gdzie indziej, a mianowicie w samym finansowaniu służby zdrowia. (…) Zmiana właściciela i konsolidacja zadłużenia nie oznaczają poprawy finansowania – podkreśla starosta brzeski.

Likwidacja oddziałów szpitalnych?

Andrzej Potępa przyznaje, że co prawda „nie wiemy co będzie się kryło za tą zmianą właścicielską”, ale dodaje, że „można podejrzewać, że będzie to oznaczało gorszą dostępność do usług leczniczych dla mieszkańców”.

– Obawiam się, że pomysłodawcy idą w kierunku likwidacji poszczególnych oddziałów, jeśli funkcjonują one w dwóch szpitalach położonych niedaleko siebie. Przykładowo, jeśli oddział ginekologiczny znajduje się i w Bochni i w Brzesku, to w jednym z tych szpitali już go nie będzie. Spowoduje to sytuację, w której pacjenci będą musieli przemieszczać się między miastami – stwierdził starosta brzeski, dodając: – Rodzi się obawa, czy to wszystko, co przez te lata wypracowaliśmy, a zatem i poziom i dostępność, będą zachowane w sytuacji, gdy szpitale będą scentralizowane i będą podlegać bezpośrednio pod Warszawę.

Przedstawiciel ZPP zwrócił także uwagę:

– Nie bardzo rozumiem czemu ma służyć ten ruch Ministerstwa Zdrowia, gdyż pełną kontrolę nad finansowaniem i procesem leczenia ma NFZ, a od samorządów płynie dodatkowe pół miliarda złotych. Trudno sobie wyobrazić lepszą sytuację. Natomiast po takich zmianach system nie będzie już uzupełniany przez środki samorządowe, bo mamy dziesiątki innych zadań, na które powinniśmy wydawać pieniądze.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus w Wielkiej Brytanii. Wykryto jeden z dwóch wariantów brazylijskich
Następny artykułJechała na dwóch felgach i z prawie dwoma promilami. Pijana 21-latka zatrzymana