W kontekście walki o awans do pierwszej ligi niedzielny mecz Stomilu z Motorem ma dla tych zespołów olbrzymie znaczenie. Obie drużyny są w tym roku niepokonane, ale zdecydowanie lepiej punktuje ekipa lubelska.
Kilka dni przed tą potyczką nie było wiadomo, czy Motor nadal będzie prowadził trener Goncalo Feio. Dla przypomnienia szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich uderzył podkładką na dokumenty prezesa klubu Pawła Tomczyka, rozciął mu głowę i trzeba było zakładać szwy. Obraził także rzeczniczkę prasową Paulinę Maciążek. Wszyscy liczyli, że po tym wyskoku zostanie zwolniony, ale złożył samokrytykę i w klubie poniósł minimalne konsekwencje.
Za to odszedł prezes i swoją funkcję straciła rzeczniczka prasowa. Sprawą zajęła się jednak Komisja Dyscypliny PZPN i można powiedzieć, że werdykt tego ciała też zapadł po myśli Portugalczyka, który został wprawdzie ukarany rocznym zawieszeniem, ale w zawieszeniu na dwa lata. Ma też zapłacić 30 tys. zł kary i przeprosić na piśmie prezesa oraz rzeczniczkę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS