A A+ A++

Strony tradycyjnie obwiniają się nawzajem o rozpoczęcie ataków na spornym terytorium. Walki o nie trwają od 32 lat.

Premier Armenii Nikol Paszynian poinformował, że siły sąsiedniego Azerbejdżanu zaatakowały miejscowości w Górskim Karabachu, w tym uchodzący za stolicę Stepanakert. Resort obrony Armenii podał, że w odpowiedzi na atak armeńskie wojsko zestrzeliło dwa azerbejdżańskie śmigłowce i trzy drony.

Z kolei ministerstwo obrony Azerbejdżanu podało, że rozpoczęło operację wojskową wzdłuż tzw. linii kontaktowej, mocno zaminowanej ziemi niczyjej, która oddziela siły wspierane przez Armenię od wojsk Azerbejdżanu w regionie. Resort przekazał, że wojsko zniszczyło 12 baterii systemu przeciwlotniczego, ale straciło jeden śmigłowiec, którego załoga przeżyła.

Minister spraw zagranicznych Polski Zbigniew Rau powiedział, że z niepokojem obserwuje rozwój sytuacji w Górskim Karabachu.

– Jedyna rozsądna droga przed Armenią i Azerbejdżanem to zawieszenie broni, deeskalacja i negocjacje – napisał.

Szef Rady Europejskiej Charles Michel wezwał siły azerbejdżańskie i wspieranych przez Armenię separatystów w regionie Górskiego Karabachu do zakończenia działań wojennych i do „natychmiastowego powrotu do negocjacji”.

W tym samym duchu wypowiedział się Paryż. Wraz z USA i Rosją Francja współprzewodniczy grupy mińskiej OBWE, która pośredniczy w rozmowach między Armenią i Azerbejdżanem.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow rozmawiał telefonicznie w niedzielę z szefem dyplomacji Armenii Zohrabem Mnacakanianem – poinformowało MSZ w Moskwie. Rosyjski minister „wyraził głębokie zaniepokojenie w związku z trwającymi działaniami bojowymi na duża skalę” i doniesieniami o zabitych i rannych. Rosja zapowiedziała, że wraz z krajami mińskiej grupy OBWE będzie podejmować działania mediacyjne w konflikcie. Wcześniej w niedzielę rosyjskie MSZ wezwało strony konfliktu do „bezzwłocznego przerwania ognia i przystąpienia do rozmów w celu ustabilizowania sytuacji”.

Konflikt zbrojny o Górski Karabach wybuchł w 1988 roku, tuż przed upadkiem ZSRR. Starcia przerodziły się w wojnę między już niepodległymi Armenią a Azerbejdżanem; pochłonęła ona ok. 30 tys. ofiar śmiertelnych. W 1994 roku podpisano zawieszenie broni. Nieuznawana przez świat, zamieszkana w większości oraz kontrolowana przez Ormian enklawa, choć ogłosiła secesję, formalnie pozostaje częścią Azerbejdżanu. W ostatnich miesiącach starcia między siłami Armenii i Azerbejdżanu nasiliły się.

pp/belsat.eu wg PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMIĘDZYRZECZ: Czy w Międzyrzeczu uda się uruchomić charytatywną akcję zbierania nakrętek?
Następny artykułOd wczoraj kolejne zakażenia COVID-19 w Rzezawie, Łapanowie i Trzcianie oraz Borzęcinie